Czy aspiryna dodawana do pomidorów rzeczywiście działa? Ogrodnik zdradził prawdę
W mediach społecznościowych można się spotkać z różnymi opiniami na temat tego, czy aspiryna stosowana przy sadzeniu pomidorów przynosi rzeczywiście pozytywne rezultaty, czy wręcz przeciwnie. Wytłumaczymy ci, jak działa, w czym może pomóc oraz jak ją stosować, żeby naprawdę pomagała.
Aspiryna jest znana powszechnie jako lek przeciwbólowy. Wiele osób nie wie, że substancje w niej zawarte mogą mieć dobroczynny wpływ na niektóre rośliny, w tym na wiele popularnych warzyw. Trzeba je jednak umiejętnie i ostrożnie stosować.
Co daje aspiryna pomidorom?
Aspiryna to tak naprawdę apteczna nazwa kwasu acetylosalicylowego. Jest on pochodną pochodna kwasu salicylowego, który bardzo pozytywnie działa na wiele warzyw, w tym zwłaszcza na tzw. warzywa psiankowate. Należą do nich m.in. pomidor, papryka, bakłażan i ziemniaki. Podawanie im regularnie odżywki na bazie aspiryny ma z reguły bardzo pozytywny wpływ na ich rozwój i to w bardzo szerokim zakresie. Zwiększa bowiem plony, jakie będziesz mógł zebrać. Wzmacnia odporność roślin na choroby, które potencjalnie mogą je dotknąć (w tym zwłaszcza wiele groźnych chorób grzybicznych). Przyśpiesza też szybkość kiełkowania nasion i sprawia, że są bardziej odporne na stres. To ostatnie jest ważne, bo przesadzanie, gwałtowne zmiany pogody i inne nagłe zdarzenia zaburzające harmonię i normalny rozwój danej rośliny.
Może cię również zainteresować: Zastosuj, a pomidory będą mocniejsze i odporniejsze po posadzeniu do gruntu
Aspiryna do pomidorów - jak ją stosować?
Aspirynę w przypadku pomidorów i innych warzyw psiankowatych stosuje się zazwyczaj w postaci oprysku lub odżywki do wody, którą regularnie podlewasz swoje uprawy. W obydwu przypadkach należy rozpuścić określoną dawkę aspiryny w wodzie, a następnie odżywić nią krzaki pomidorów. I tutaj pojawia się problem - różni eksperci zalecają drastycznie różne dawki. Standardowa to jedna tabletka aspiryny (czyli 500 mg) na jeden litr wody. Inni zalecają dwie tabletki kwasu acetylosalicylowego na litr wody. Jeszcze inni - jedną z dwóch wspomnianych dawek, po czym roztwór zalecają rozpuścić jeszcze w pięciu lub nawet dziesięciu litrach wody. Tak naprawdę dawkę będziesz musiał dobrać pod swoje własne krzaki. Zacznij od mniejszych dawek i przetestuj je na niewielkiej części swojej uprawy. Obserwuj, jak twoje krzaczki zareagują. Tego rodzaju odżywkę większość zaleca stosować raz na dwa, trzy tygodnie.
Może cię również zainteresować: Zagotuj, ostudź i podlej pomidory po pikowaniu. Nie nadążysz ze zbieraniem plonów!
