W co absurdalnego wierzyłeś będąc dzieckiem? 15 osób zdradza jakie przekonania zawładnęły ich umysłem w dzieciństwie

Dla dziecka świat jest pełen magii i nieodgadnionych tajemnic. Dopiero wraz z wiekiem zaczynamy rozumieć działanie poszczególnych rzeczy oraz pewne zachowania dorosłych. Pamiętasz w co wierzyłeś będąc dzieckiem?

Użytkownik Twittera, o pseudonimie _grimm, postanowił zapytać innych o ich dziwne przekonania z młodszych lat. Oto najciekawsze odpowiedzi.

"Kiedy miałem 4-5 lat, byłem pewien, że z nasion dla ptaków wyrastają ptaki. Kiedy rodzice poprosili mnie, abym im to udowodnił, zasadziłem stos nasion. Następnego dnia w miejscu, gdzie zasadziłem nasiona, było mnóstwo ptaków, co pokazało, że miałem rację."

"Moi rodzice mówili mojemu bratu i mnie, że mrożony groszek to cukierek. Po obiedzie błagaliśmy o "cukierkowy groszek" i szliśmy na podwórko, by rzucać nim w powietrze i łapać go w usta."

"Wierzyłem, że wszyscy na świecie myślą po angielsku, a potem tłumaczą swoje myśli na język kraju, w którym mieszkają. Byłem przekonany, że takie jest prawo."

"Kiedy miałem 7 lat, myślałem, że pranie brudnych pieniędzy polega na tym, iż przestępca dosłownie wkłada, przesiąknięte krwią, pieniądze do pralki, aby je wyczyścić i rozdać swoim kumplom."

"Myślałam, iż księżyc był dzieckiem słońca. Byłam przekonana, że jeśli był na niebie w ciągu dnia, to znaczyło, że napsocił i odmówił pójścia do łóżka."

"Kiedy miałam 4-6 lat, z jakiegoś powodu myślałam, że dorośli nie mogą biegać. Kiedy zobaczyłam mojego tatę uprawiającego jogging, to byłam w szoku. Nie rozumiałam też, że można biec różnymi trasami, a kończyć w tym samym miejscu. Dlatego też myślałam, że istnieje wiele kopii mojego domu."

"Wierzyłam, że wszystkie kobiety rodzą się z mikroskopijnymi dziećmi w brzuchach. Myślałam, że maluch wyjdzie z mojego brzucha w przypadkowym momencie, kiedy już będę dorosła."

"Byłam przekonana, że każdy pies to chłopiec, a każdy kot to dziewczynka. Wszystko przez oglądanie kreskówek." ;)

"Mój ojciec powiedział mi, że budyń czekoladowy ma w sobie cebulę, bo nie chciał, żebym zjadła jego porcję. Pierwszy raz spróbowałam budyniu dopiero w wieku 16 lat."

"Kiedy byłem dzieckiem, myślałem, że "Picie i jazda" oznaczało, że picie jakiegokolwiek płynu podczas prowadzenia samochodu jest nielegalne. Krzyczałem na moją ciotkę, że wypiła Pepsi podczas jazdy."

"Wiedziałam, że św. Mikołaj to tak naprawdę mój dziadek (poznałem go po oczach). Ale myślałem, że jako jedyny znam jego sekret, a on ma podwójną tożsamość (jak superbohater). Umarłbym wraz z jego tajemnicą." ;)

"Kiedyś wierzyłem, że jeśli nie wydarzy się coś nadzwyczajnego, to każdy będzie żył dokładnie 100 lat. Kiedy jakieś dziecko naśmiewało się ze mnie, mówiłem, że ono umrze pierwsze."

"Kiedy byłem mały, myślałem, że jakaś magiczna siła teleportuje mnie zawsze do mojego łóżka. Wszystko dlatego, że pamiętałem, iż zasypiałem w zupełnie innym miejscu."

"Myślałam, że całując się można zajść w ciążę. Kiedy mężczyzna i kobieta biorą ślub, całują się przy ołtarzu, a w brzuchu kobiety wtedy wyrasta dziecko."

"Kiedyś myślałem, że był jakiś facet ręcznie obsługujący sygnalizację świetlną. Wierzyłem, że obserwował on ruch uliczny na monitorze i decydował, kiedy można przejść przez jezdnię."

Podzielałeś któreś z nich w dzieciństwie?