Kiedy liście pomidorów żółkną w maju, to oznacza tylko jedno. Nie czekaj, działaj od razu

Kiedy liście pomidorów żółkną w maju, to oznacza tylko jedno. Nie czekaj, działaj od razu

przelane pomidory, fot. gettyimages
przelane pomidory, fot. gettyimages
10.05.2023 12:25

Przelane pomidory to dość powszechny problem. Przekonaj się, jak roślina reaguje na nadmiar wody i jak należy ją umiejętnie podlewać.

Chociaż pomidory lubią stały dopływ wody, to bardzo łatwo jest je przelać. Dlatego do kwestii nawadniania musisz podchodzić bardzo rozważnie. W początkowej fazie wzrostu podlewaj pomidory co dwa dni, ale małymi porcjami. Natomiast później ogranicz podlewanie i rób to co 3-5 dni. Oczywiście ten zabieg należy dostosować do panujących warunków atmosferycznych oraz tego, w jakiej glebie rosną pomidory. Sadzonki wzrastające w ziemi piaszczystej wymagają częstszego nawadniania, a te rosnące w ziemi gliniastej — rzadszego.

Jak wyglądają przelane pomidory?

Jeśli liście sadzonek zaczynają żółknąć, oznacza to, że są przelane. Najczęściej do takiej sytuacji dochodzi pod koniec kwietnia, a także w maju. Właśnie w tych miesiącach pomidory w domowych uprawach (na parapetach mieszkań) mają najmniej korzystne warunki. O przelanie jest bardzo łatwo, jeżeli sadzonki uprawiasz w zbitej glebie oraz doniczce ze słabym drenażem. Wówczas dość szybko dojdzie do zalania i przyduszenia korzeni, a one potrzebują przewiewu i dostępu powietrza. Jeżeli widzisz, że twoje pomidory są przelane, to koniecznie przesadź je do doniczek ze świeżą oraz odpowiednią glebą. Pamiętaj też o rozpoczęciu rozsądniejszego podlewania. Rób to częściej, ale wodę dostarczaj małymi partiami.

przelane pomidory, fot. gettyimages
przelane pomidory, fot. gettyimages

Czego objawem są żółknące liście pomidorów?

Żółknące i usychające liście nie są objawem wyłącznie przelania. Powodów tego stanu rzeczy jest znacznie więcej. Jednym z nich jest przesuszenie. Sadzonki ustawione na parapecie mogą zostać zbyt mocno nagrzane przez słońce. Czasami w pomieszczeniach są jeszcze włączone kaloryfery. Jeżeli do tego dodamy zapominalstwo w sprawie podlewania, to pomidory dość szybko mogą uschnąć. Zwykle dzieje się tak z doniczkami ustawionymi najbliżej szyby. Rzeczą destrukcyjną są także nagłe skoki temperatur. Pomidory lubią ciepło. Wówczas bez trudu pobierają z gleby składniki odżywcze. Kiedy słupek rtęci spada, to automatycznie zastopowany zostaje proces odżywiania roślin. Co więcej, nie służą im przeciągi i uchylania okna.

przelane pomidory, fot. gettyimages
przelane pomidory, fot. gettyimages

Ogrodnik zdradził swoje sekretne triki. Rośliny rosną jak szalone

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także