Przycisnęła gąbkę zanurzoną w farbie do słomianej wycieraczki. Kiedy ją podniosła byłam oszołomiona!
Nie wiem jak Ty, ale ja uważam, że wycieraczki są niedocenianą ozdobą każdego domu. Choć mogą mówić bardzo wiele o mieszkańcach danego miejsca, często ich właściciele zapominają o tym aspekcie.
A przecież ten ważny element, to pierwsza rzecz jaką widzą ludzie odwiedzający nasze mieszkanie, czy też dom. Jeśli chcemy zrobić dobre wrażenie i sprawić, aby nasz gość już na samym wstępie miał o nas pozytywne zdanie, pamiętajmy o fajnych wycieraczkach. W ten sposób będziemy postrzegani jako zabawne, wyluzowane i kreatywne osoby.
Co ciekawe, aby zafundować sobie fajną i oryginalną wycieraczkę, wcale nie musimy wydawać dużo pieniędzy. Wystarczy ciekawy pomysł, trochę dobrych chęci, podstawowe produkty i odrobina czasu. Tak właśnie zrobiła Elyse i Todd, tworząc niesamowite wycieraczki. Efekty są po prostu zdumiewające!
Do wykonania projektu będziesz potrzebować słomianej wycieraczki, farb akrylowych, pędzli, nożyczek i gąbki. Jeśli chcesz wykonać dwie maty, musisz podwoić liczbę produktów.
Po pierwsze, odetnij jedną trzecią część gąbki. Powinieneś uzyskać kształt połowy koła.
Nadszedł czas na kolory. Na tym etapie będziesz potrzebować idealnego odcieniu różu. Możesz uzyskać taki efekt mieszając różne odcienie. W tym przypadku Elyse wybrała odcień łososia, białą farbę i szczyptę czerwonego odcieniu. Następnie wszystko należy wymieszać do momenty uzyskania odpowiedniego koloru.
Następnym krokiem jest zanurzenie gąbki w farbie. Upewnij się, że na gąbce znajduje się wystarczająco gruba warstwa farby, po czym zdecydowanym ruchem przyciśnij ją do maty.
Ruch ten powtórz w różnych częściach wycieraczki.
Z gąbki możesz wyciąć również kształt cytryny, o czym przekonał się z kolei Todd.
W tym przypadku instrukcja postępowania jest identyczna, jak w powyższym przypadku.
Ten kształt może się również sprawdzić w tworzeniu limonek.
Wracając do pierwszego przykładu, przyszedł czas na drugi etap.
Przy użyciu pędzla i farby zielono-miętowej można odtworzyć skórkę na zakrzywionej części każdego różowego arbuza.
Do drugiego projektu można dodać kolejne elementy. Co powiesz na wisienki?
Autorka projektu Elyse zadbała o najmniejszy szczegół. Te arbuzy wyglądają jak prawdziwe!
Również projekt jej przyjaciela Todd’a robi wrażenie.
Efekty są po prostu nieziemskie.
A Tobie jak się podoba?