Ma trochę z krówki i dalmatyńczyka, a jest jamnikiem. Moo zdobył serca instagramowiczów
To bardzo nietypowy piesek, wystarczy na niego spojrzeć i od razu człowiek się zastanawia czego jest właściwie mieszanką. Moo wszystko zawdzięcza swojemu nietypowej sierści.

Jeśli mu się przyjrzymy bliżej, to nie ma wątpliwości – Moo to jamnik

Pełen ciepła, o maślanych oczach, którymi potrafi niejedno wyprosić

Ale są ujęcia, na których bardziej przypomina nakrapianą krówkę ściągniętą prosto z pola

W tym wydaniu ma chyba najwięcej uroku


Moo uchodzi też czasem za dalmatyńczyka. Wychodzi mu to tym łatwiej, że często jest równie radosny jak tego typu psy


Ale generalnie to futrzak o stu i jednej twarzy, a każda z nich sprawia, że ludziom robi się ciepło na sercu


Moo został momentalnie pokochany na Instagramie, a ostatnio z dnia na dzień przybywa mu coraz większa publiczność

Trudno nie dać się oczarować temu słodkiemu malcowi

Przyznać trzeba, że liczba min, które potrafi zrobić wydaje się nieskończona

Ciągle potrafi zaskoczyć czymś nowym

Wolicie spokojne zwierzaczki czy uroczych urwisów?
Źródła: crafty.diply.com, www.instagram.com