NewsyModelka z bielactwem nie wstydzi się swojego odmiennego ciała i walczy ze stereotypami

Modelka z bielactwem nie wstydzi się swojego odmiennego ciała i walczy ze stereotypami

Modelka z bielactwem, fot. Instagram
Modelka z bielactwem, fot. Instagram
16.09.2022 15:01

Obecnie wciąż panuje kult idealnego ciała bez żadnych defektów. Tymczasem jest to ogromnie trudne do osiągnięcia. Walczy z tym modelka z bielactwem, która chwali się całemu światu swoim nietypowym ciałem.

Ciężkie życie z odmienną skórą

Winnie Harlow ma 28 lat i jest modelką. Pochodzi z Kanady i absolutnie nie wygląda jak typowa kobieta z wybiegu. Wszystko za sprawą jej skóry. Winnie cierpi na bielactwo nabyte, czyli depigmentację skóry. Na jej ciemnym ciele (urodziła się w Toronto, ale jej rodzice pochodzą z Jamajki) znajdują się odbarwione plamy o różnym kształcie. U kobiety zdiagnozowano bielactwo kiedy miała 4 lata.

Fot. Instagram
Fot. Instagram

Modelka z bielactwem

O Winnie usłyszał świat w 2014 roku. Wówczas to wzięła udział w programie telewizyjnym America's Next Top Model. I chociaż go nie wygrała, to zdobyła rozgłos i pozostała w świecie modelingu.

Kobieta przyznaje, że w dzieciństwie nie miała lekko. Nieustannie widziała, że jest inna, a rówieśnicy nie akceptowali jej wyglądu. To oczywiście było dla niej bardzo bolesne i zdecydowanie obniżało jej samoocenę.

Fot. Instagram
Fot. Instagram

Modelka z bielactwem zdobywa rozgłos i posiada własne kosmetyki

Kiedy Winnie miała 16 lat, zauważyła ją dziennikarka Shannon Boodram. To ona nakręciła filmik o nastolatce i zachęciła ją do rozpoczęcia kariery w modelingu. Tak też się stało. Obecnie kobieta stale pojawia się w telewizji, na wybiegach i posiada własną serię kosmetyków o nazwie Cay Skin. Natomiast przed regularnym pozowaniem przed obiektywem, kobieta pracowała jako ekspedientka w sklepie z bielizną.

Modelka z bielactwem, fot. Instagram
Modelka z bielactwem, fot. Instagram

Trzeba pokochać siebie

Dodatkowo jest swego rodzaju ambasadorką wszystkich osób, które są dyskryminowane ze względu na wygląd swojej skóry. Po latach Winnie uświadomiła sobie, że nie warto przejmować się i zwracać uwagę na ocenę innych osób. Najważniejsze jest własne samopoczucie, a także opinia wystawiona sobie samej. ;) Nie ma sensu zmieniać się dla całej rzeszy ludzi. Najistotniejsze jest to, aby pokochać siebie.

Fot. Instagram
Fot. Instagram
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także