Noszenie biustonosza to nie obowiązek. 7 patentów na pożegnanie się ze stanikami i usunięcie ich ze swojej garderoby

Od jakiegoś czasu w Polsce obserwowany jest nowy trend. Kobiety porzucają biustonosze i zaczynają oddychać pełną piersią (bez uciskających fiszbin).

Powiedzmy sobie wprost: noszenie stanika to nie obowiązek, a wybór. Jeśli bielizna krępuje Twoje ruchy, uciska, uwiera i nie możesz znaleźć wygodnego biustonosza, to zwyczajnie nie musisz go zakładać. Chociaż wiele kobiet nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez tego elementu garderoby. Pandemia i kwarantanna udowodniły wielu paniom, że bez stanika można swobodnie żyć. Jak się okazuje porzucenie biustonosza wcale nie jest niezdrowe dla piersi. Bez niego biust nie opadnie (chociaż cały czas pokutuje przesąd, że dzięki stanikowi piersi będą jędrniejsze i bardziej sprężyste). Do obwisania biustu przyczynia się palenie papierów, wahania wagi, wiek, a także przebyte ciąże. Dodatkowo kobiety nienoszące staników mają bardziej sterczące sutki i nie narzekają na zaburzenia krążenia.

Jeśli chciałabyś porzucić noszenia stanika, to zrób to krok po kroku. Wówczas zachowasz komfort psychiczny i nie doświadczysz poczucia wstydu.

Zacznij od nienoszenia biustonosza w domu, gdyż w czterech ścianach najłatwiej o komfort psychiczny.

Z czasem rozszerzaj terytorium, gdzie pojawisz się bez stanika. Może to być spacer z psem, wyjście do sklepu, ogrodu czy wyrzucenie śmieci. Za każdym razem będziesz czuła się bardziej pewnie.

Na początku zrezygnuj z noszenia prześwitujących bluzek. Postaw na garderobę wykonaną z grubszych i kryjących materiałów.

W chłodniejsze dni ubieraj się na cebulkę. Kilka warstwa ubrań sprawi, że sutki nie będą się odznaczały.

Zamiast tradycyjnego biustonosza z fiszbinami możesz nosić stanik sportowy, wszelkie miękkie staniki lub braletki (do letnich sukienek idealnie sprawdza się także góra od bikini). Dobrym rozwiązaniem są także body lub przylegająca do ciała koszulka na ramiączkach.

Jeśli wstydzisz się prześwitujących sutków, to kup specjalne nakładki, które je zamaskują.

Noś się prosto! Strzelista postawa sprawi, że biust od razu się uniesie, a Ty będziesz emanować pewnością siebie. ;)

Oczywiście są sytuacje, podczas których trudno byłoby wystąpić bez biustonosza. Chodzi tutaj o oficjalne i formalne spotkania. Wówczas widoczne spod białej bluzki piersi mogą być krępujące, gdyż w naszej kulturze biust ma przede wszystkim konotacje erotyczne. I koniecznie noś biustonosz sportowy podczas ćwiczeń.

Pamiętaj: to czy nosisz biustonosz to tylko i wyłącznie Twój wybór. Jeśli czujesz się w nim niekomfortowo, to bez wyrzutów sumienia możesz wszystkie staniki spalić w ognisku. ;)

Nosisz na co dzień biustonosz?