Coraz więcej kobiet decyduje się na nietypową metodę koloryzacji włosów

O ostatnim wakacyjnym trendzie w stylizacji włosów, mówiło się głośno i długo. Nie ma co się dziwić, w tym trendzie zakochało się tysiące kobiet z całego świata! Ale co jeśli ktoś ochotę na nieco więcej szaleństwa i koloru na głowie?

Wiem, że z naszymi włosami możemy zrobić dosłownie wszystko i pewnie myślisz, że widziałaś już sporo dziwnych i szalonych fryzur, ale przecież życie potrafi nas zaskoczyć, prawda?

W jej salonie fryzjerskim w Kolorado, powstała nietypowa metoda mieszania i nakładania farby na włosy. Zamiast tradycyjnej metody mieszania składników pędzlem, a następnie nakładania ich na głowę, Taylor zdecydowała się na rozrzucanie farb na czubek głowy i pozostawienie barwników, tak aby spłynęły wzdłuż włosów. Taka metoda została nazwana Drip Hair Dye.

Taylor Rae, która jest pomysłodawczynią takiej metody farbowania, na co dzień jest stylistką włosów specjalizującą się w korekcji kolorów oraz koloryzacji w żywych barwach. Jej inspiracje wynikają ze sztuki, muzyki oraz chęci stworzenia czegoś, co sprawia, że jej klienci czują się wyjątkowi i szczęśliwi.

Rae była ciekawa jak będą wyglądały kapiące farby na czyichś włosach, więc pomyślała, że spróbuje czegoś takiego na manekinie. Po pewnym czasie pojawiła się klientka, która chciała pobawić się kolorem i zdecydowała się na całkowitą metamorfozę. Dzięki tej odważnej kobiecie, nowy sposób na koloryzację zyskał na popularności i z każdym kolejnym klientem coraz bardziej się rozwijał.

Taka koloryzacja wymaga jednak pewnych wyrzeczeń, przede wszystkim cena takiego farbowania może być wyższa niż tradycyjnej farby do włosów. Dodatkowo taka koloryzacja, mimo że wygląda na dziecinnie prostą, może zająć od 3 do 8 godzin. Wiele kolorów może szybko blaknąć i wymagana będzie ponowna koloryzacja po upływie 4 do 6 tygodni. Kolory które są najbardziej wymagające to m.in. srebro, niebieski pastelowy oraz dalej najmodniejszy, różowo-złoty odcień czyli rose gold.