Całkowicie zniszczył ganek przed domem… Ale produkt końcowy sprawi, że zagotujesz się z zazdrości.
Niektórzy ludzie akceptują dom, który kupią takim jakim jest – wprowadzają się i nie chcą nawet nic w nim zmieniać. Inni potrzebują czegoś więcej. Mają swoje marzenia i próbują wcielać je w życie. Ta rodzina ma właśnie tego typu marzenia.
Mimo, że na początku nie stwierdziłabym, że to co robią ma jakiś sens, w miarę postępów prac coraz bardziej zmieniałam zdanie. I to nie wszystko! Zaczęłam im zazdrościć, bo to co zrobili jest niesamowite! Zobaczcie sami:
Oto ganek, o którym mowa. Czy wygląda źle?
Dla właścicieli tak, dlatego zaczęli od usunięcia kory.
Potem wzięli młot pneumatyczny i zaczęli usuwać schody.
Właśnie w tym momencie sąsiedzi zaczęli kwestionować poczytalność rodziny.
Przyszła kolej na demolkę trawnika.
A to wszystko w imię „postępu”.
Zaczęli układać kamień w formie małych murów i…
… przeszli do układania ścieżki.
Już chyba wiem do czego zmierzają.
Powstało jeszcze więcej kamiennych ścian.
Jako podkładu pod kostkę brukową użyli żwiru.
A po jej ułożeniu wygląda to tak:
Ścianki mają specjalne otwory, które przeznaczone są na duże donice.
To wszystko! Tak wiele i tak niewiele.
Podsumowując: każdy powinien zrobić demolkę swojego ganku, jeśli chce otrzymać coś takiego! Jestem pod wrażeniem!
Przyznam, że jeszcze w połowie prac uznałabym, że są szaleni, ale efekt końcowy jest niesamowity!