Tylko te osoby śpią pod pod kołdrą nawet w upalną noc! Bez przykrycia nie zasną

Chyba każdy z nas szczelnie opatulał się kocem bądź kołdrą w obawie przed wymyślonymi potworami spod łóżka. I mało kto był na tyle odważny, aby wystawić nogi poza obręb naszego posłania. Jak to się dzieje, że spanie bez kołdry jest dla wielu osób wręcz niemożliwe, nawet w upalną noc?

Okrycie podczas snu pomaga nam utrzymać stałą temperaturę. Koc lub kołdra to dobry sojusznik istot stałocieplnych, takich jak ludzie. Nasze ciało samo generuje temperaturę potrzebną do poprawnego funkcjonowania organizmu, jednak to wymaga sporych nakładów energii.

Tylko jeden typ kobiet śpi z kołdrą włożoną między nogami. Pozycja ta wiele o nich mówi!

W trakcie snu jednakże jej utrzymanie może być problematyczne i w tym pomaga zewnętrzne okrycie. Dlatego dużo łatwiej nam zasnąć pod kołdrą, bo organizm w pełni się wtedy relaksuje i nie "martwi się o temperaturę".

Dodatkowo koc wytwarza mikroklimat, który rozgrzewa naszą skórę, a otaczające czynniki, które chłodzą nasze ciało, nie wpływają na nas tak bardzo.

Koce i kołdry są elementem naszej rutyny. Od dziecka jesteśmy przyzwyczajani do tego, że koc, czy kołdra są niezbędnym elementem snu, podobnie jak łóżko czy poduszka. To powoduje, że nie wyobrażamy sobie innej metody zasypiania. Spanie bez kołdry często bywa problematyczne w krajach tropikalnych, gdzie zwykle śpi się bez zbędnego okrycia.

Kołdra, czy koc zapewnia nam bezpieczeństwo i zmniejsza stres oraz niepokój. Serotonina to jedna z substancji chemicznych, która odgrywa ważną rolę w utrzymaniu nas w stanie szczęścia i spokoju.

Kiedy jesteśmy zestresowani i niespokojni, trudno jest zasnąć. Jednak gdy się zakryjemy, ilość serotoniny w organizmie wzrasta i te negatywne uczucia zaczynają ustępować. Jest to także związane z tym, że nasze zakryte ciało wydaje się "chronione", co znacząco poprawia nasze samopoczucie.

Już wiesz, dlaczego nie możesz zasnąć bez przykrycia? To przekonaj się teraz dlaczego warto zacząć spać w skarpetkach.