Ukrainka zestrzeliła wrogiego drona słoikiem z przetworami

Ukraińcy walczą z Rosjanami na pomocą każdych dostępnych środków. Orężem pewnej odważnej pani stał się słoik z przetworami.

Ołena pomimo wojny pozostała w Kijowie. O poranku siedziała na balkonie i paliła papierosa. Nagle zauważyła, że po niebie porusza się jakiś obiekt. Początkowo myślała, że to kruk. Po chwili usłyszała brzęczenie i już wiedziała, iż to nie żaden ptak.

Ołena uznała obiekt za wrogi. Niewiele myśląc chwyciła słoik z przetworami, stojący na balkonie, i z całych sił cisnęła go w niezidentyfikowany obiekt. Okazało się, że dziarska kobieta strąciła drona. Wraz z mężem zdewastowali jego szczątki i rozrzucili po różnych śmietnikach. Ołena nigdy wcześniej nie widziała drona i nie ma zaufania do elektronik, dlatego postanowiła obrócić sprzęt w drobny mak.

Na koniec pozostaje najważniejsze pytanie. Co kryło się w słoiku zamienionym na pocisk? Otóż znajdowały się tak kiszone pomidory ze śliwkami. To ulubione przetwory Ołeny. W Internecie zaczęły pojawiać się informacja jakoby kobieta strąciła drona słoikiem z ogórkami. Nie wierz w te doniesienia. Tak naprawdę były to pomidory. ;)

Ołena urodziła się we Lwowie, a całe swoje życie związała z Kijowem. Jej babcia pochodziła z Warszawy. Obecnie kobieta, pomimo działań wojennych, każdego dnia otwiera mały sklepik z chemią gospodarczą. Codziennie przychodzą do niego mieszkańcy po papier toaletowy, proszek do prania czy mydło.

Jak się okazało, memy nie były w 100% prawdziwe, gdyż artylerią były pomidory, nie ogórki. ;)

Znasz inne bohaterskie kobiety?