Szef kuchni zdradza czego nie zamawiać w restauracji. To dla Twojego dobra!
Każdy z nas ludzi czasem zjeść „na mieście”. Nie trzeba martwić się czy przepis wyjdzie, ani tym kto umyje naczynia, jednak nawet gdy wybierzemy się do restauracji musimy stanąć przed wyborem odpowiedniego dania.


I w tym momencie pojawia się problem, którą potrawę z obszernej karty powinniśmy wybrać? Tę decyzję mogą ułatwić szef kuchni, który zdradził czego lepiej nie zamawiać w restauracjach.
#1 Mule

Mary Dumont, szefowa i właścicielka restauracji Cultivar w Bostonie, powiedziała, że nigdy nie zamawia małży w restauracji. Wiele ludzi kocha mule i uwielbia zamawiać je w knajpie, jednak jeśli kucharz nie wie jak je przyrządzić, możesz nabawić się natychmiastowych problemów żołądkowych. Mary powiedziała, że zamawia małże tylko wtedy, gdy osobiście zna szefa kuchni i wie jak przygotowywane są owoce morza.


#2 „Wymyślne” burgery
Wiem, że zamówienie burgera z wołowiną, foie gras oraz boczkiem z kaczki jest kuszące, ale jeśli masz zapłacić za burgera blisko 30 zł i zjeść tylko niewielką część wymienionych składników, to lepiej sobie odpuścić. Wielu kucharzy kładzie drogie składniki na górę burgera, a w dalszych częściach ustawia standardowe i tanie produkty.
#3 Owoce morza
Należy unikać specjałów z ryb, zwłaszcza jeśli wybierasz się do restauracji w poniedziałek. Przeważnie w poniedziałki restauracje dopiero zbierają zamówienie po weekendzie i ryby, które znajdują się w kuchni mogą być już stare. Najlepiej jest wybrać się na rybę w czwartek lub piątek, ponieważ to właśnie w te dni restauracje robią zamówienie na świeży towar.


#4 Życzenia specjale
Szefowie kuchni bardzo często starają się zrobić jak najwięcej dobrych dań, więc nie zwracają uwagi na specjalne życzenia gości. Dlatego jeśli prosisz o mocno wysmażony stek lub zmianę sosu, możesz się przeliczyć. Przypadkami odstępującymi od reguły są zlecenia, w których powiesz o swojej alergii lub ciąży.

