Zdejmować buty czy nie? Oto jak należy postępować, kiedy idziesz w gości

Wchodzisz do znajomych i... no właśnie, co robisz? Zdejmujesz buty czy nie? Gospodarz powinien tego oczekiwać, czy będzie to nietaktem? Pytania się mnożą, choć zasady savoir-vivre'u mówią jasno. Ale zasady zasadami, a życie życiem. Wyjaśniamy, jak podchodzić do zdejmowania butów w gościach, by nie popełnić gafy i nie zdenerwować gospodarza.

Ogólnie rzecz ujmując, zdejmowanie butów w domu przynosi wiele korzyści. Z zewnątrz przynosimy kurz, drobinki piasku i inne zabrudzenia, które mogą zniszczyć podłogi. Najgorzej znoszą to parkiety z drewna. Wchodzenie w butach, szczególnie wilgotnych od deszczu, na dywany lub wykładziny również może skończyć się poważnymi uszkodzeniami. Z panelami bywa różnie, w zależności od ich jakości i odporności na ścieranie. Najmniej narażone na zniszczenia są płytki. Jednak niezależnie od materiału, z którego wykonana jest podłoga, musisz pamiętać również o higienie. Na ulicach i chodnikach znajduje się mnóstwo drobnoustrojów, w tym groźne bakterie kałowe. Lepiej nie roznosić ich po mieszkaniu, szczególnie jeśli masz małe dziecko lub zwierzaka. Ale to, że lepiej zdejmować buty dla zachowania porządku i higieny nie wyjaśnia, czy trzeba to robić w gościach. W sytuacjach towarzyskich pierwsze skrzypce gra bowiem savoir-vivre.

Savoir-vivre w kwestii zdejmowania butów w gościach odnosi się przede wszystkim do oficjalnych, eleganckich przyjęć. Przyjmuje się, że kiedy idziesz do kogoś w garniturze lub eleganckiej sukni, powinieneś zostać w butach. Z kolei jako gospodarz nie powinieneś oczekiwać, że goście zdejmą obuwie. Chodzenie na boso lub zastępowanie butów kapciami zepsuje cały efekt eleganckiego stroju i odbierze uroczystości powagę. Sprawy nieco się komplikują, kiedy na zewnątrz panuje deszczowa lub śnieżna aura. Jak czytamy w serwisie WP Kobieta:

Nie każda wizyta u znajomych wiąże się z jakąś oficjalną okazją. W praktyce częściej mamy do czynienia z wizytami nieformalnymi. Czy należy zdejmować buty w gościach, kiedy wpadasz na kawę lub po prostu poplotkować? W tym przypadku najlepiej jest stosować zasadę dostosowania do gospodarza. Najczęściej, jeśli nie chce, byś zdejmował buty, poinformuje cię o tym lub nie zareaguje, gdy zaczniesz kierować się w głąb mieszkania w obuwiu. Natomiast jeśli po zdjęciu kurtki nie zostaniesz od razu zaproszony dalej, to sygnał, że gospodarz czeka, aż zdejmiesz buty. W części domów znakiem, że powinieneś to zrobić, będzie przekazanie ci kapci. Niektórzy mają ich całe kolekcje, by żaden z gości nie musiał chodzić na boso. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, nie będzie też nietaktem, jeśli zapytasz gospodarza, czy masz zdejmować buty.