Biodegradowalne maseczki, które zamieniają się w kwietną łąkę. Są przyjazne dla środowiska
11.05.2021 13:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jednorazowe maseczki chirurgiczne, które używamy na co dzień nie są ekologiczne. Holenderska marka stworzyła przyjazną środowisku alternatywę.
Maseczki zagrażają zwierzętom
Epidemia koronawirusa wymogła na nas obowiązek chodzenia w maseczkach. Te jednorazowe i chirurgiczne wykonywane są z tworzyw sztucznych, a ich czas rozkład wynosi nawet 450 lat. Dodatkowo zwyczajnie zanieczyszczają środowisko. Trafiają do mórz, rzek, gdzie stają się śmiertelną pułapką dla zwierząt.
Wszystko zaczęło się od ryżu
Holenderska marka Marie Bee Bloom postanowiła położyć kres nieekologicznym maseczkom. Projektanci stworzyli maseczkę wykonaną z dwóch arkuszy papieru ryżowego oraz sznurków powstałych z owczej wełny. Natomiast małe kwiatki przymocowane do sznurków zostały wycięte z wytłoczek na jajka.
Maseczka zamieni się w łąkę
Produkt wyróżnia to, że w maseczce zostały umieszczone (za pomocą kleju ze skrobi ziemniaczanej) nasiona roślin. Dzięki temu po umieszczeniu jej w donice, glebie czy wyrzuceniu na śmietnik zamieni się w małą łąkę. Nasiona zaczynają kiełkować po trzech dniach.
Z miłości do ekologii
Maseczka jest w pełni biodegradowalna i można znaleźć w niej nasiona kwiatów, które rosną w Holandii (astry, chabry, koper, łyszczec, gilia, nachyłek wielokwiatowy). Co ciekawe nawet logo marki zostało nadrukowane na maseczki za pomocą ekologicznego tuszu.
Maseczki marki Marie Bee Bloom są jednorazowe i nie zostały przebadane pod kątem tego, czy zapewniają ochronę przed koronawirusem. Ich skuteczność jest porównywalna do wszystkich maseczek wykonywanych domowymi sposobami. ;)
Co sądzisz o tych maseczkach?