Proste triki, jak uchronić się przed kradzieżą rzeczy z nagrobka
Pomyślałeś, że to żart? Przecież jedyne, co potrzebne, to znicz i zapalniczka (no, ewentualnie miotełka do omiecenia suchych liści). Któż więc wybiera się na cmentarz z takim wyposażeniem? A no ten, kto chce chronić nagrobek przed złodziejami i zadbać o jego otoczenie! Cmentarne hieny (bo tak nazywa się ludzi, którzy rabują groby) to ludzie bez skrupułów – uchroń się przed ich perfidnymi działaniami!
Makaron powinien być jak najdłuższy – najlepiej spaghetti
Zapomniałeś kupić długie zapałki, a chcesz zapalić wysokie znicze? Nie ryzykuj poparzenia się i pomóż sobie surowym, długim i cienkim makaronem, który z powodzeniem zastąpi zapałkę.
Sposób na cmentarne hieny? Lakier do paznokci!
Boisz się, że znicze, które zapaliłeś na grobie biskiej osoby, wylądują w rękach złodzieja, który później sprzeda je z zyskiem? Oznacz je! Jeśli namalujesz lakierem jakiś symbol (np. inicjały, czy rysunek płomienia) z tyłu swojego znicza, ten przestanie mieć wartość dla złodziejaszka, bo nie będzie miał szans go zhandlować. Wybierz więc lakier o intensywnej barwie (czerwony, fioletowy, pomarańczowy). Zamiast lakieru możesz wykorzystać dobry marker.
Jak zabezpieczyć wiązankę przez kradzieżą? Giętkim drutem!
Niektórzy radzą, aby w obawie przed kradzieżą, podniszczyć trochę ozdoby kładzione na grobach. Można więc ostrym nożem zrobić zarysowania na zniczach lub gorącym woskiem schlapać delikatnie sztuczne kwiaty. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie, bo nie po to płacimy za piękne ozdoby, by je później niszczyć. Zamiast tego lepiej na przykład przymocować wiązankę do pomnika za pomocą giętkiego drutu. Przywiąż ją go jakiegoś stałego elementu nagrobka, na przykład do wazonu czy do krzyża.
Inni plamią wiązanki paroma kroplami wosku. Taki już nie będzie można ponownie sprzedać, gdyby złodzieje mieli taki zamiar.
Jak dbać o grób, aby nie rosły przy nim chwasty i nie opanowały go mrówki?
Obsyp go dookoła solą (bez znaczenia, czy drobną, czy grubą).
