Jeśli postawiłeś tam router, nie dziw się, że internet zamula. To osłabia sygnał!

Czasy, kiedy cierpliwie czekaliśmy kilkadziesiąt sekund, a nawet kilka minut na załadowanie strony internetowej, dawno minęły. Dziś chcemy widzieć zawartość witryny od razu po kliknięciu, a gdy dzieje się inaczej, wpadamy w irytację. Często winą o to, że internet zamula, obarczamy operatora i często... nie mamy racji. W wielu przypadkach za kiepską jakość połączenia odpowiadamy sami. Wszystko przez jeden (wydawałoby się niewinny) błąd.

Jeśli nie jesteś zadowolony z jakości połączenia internetowego, w pierwszej kolejności przyjrzyj się miejscu, w którym ustawiłeś router. Stoi w kącie przy telewizorze w plątaninie kabli? Cóż, w takim przypadku nie powinieneś się dziwić, że strony internetowe ładują się bardzo wolno. Za to, jak działa domowa sieć, w dużej mierze odpowiadają: lokalizacja routera i jego sąsiedztwo. Lista przedmiotów, które mogą zaburzać pracę urządzenia, jest dość długa. Niektóre rzeczy, które się na niej znajdują, mogą być zaskakujące.

Pracę routera mogą zaburzyć wszystkie urządzenia elektroniczne, które znajdą się w jego sąsiedztwie. Jeśli ustawiłeś go obok telewizora, kina domowego, lampy i innych sprzętów, nie dziw się, że internet zamula. Sygnał osłabiają również lustra, akwaria (woda pochłania fale radiowe) i wszelkie przedmioty wykonane z metalu. Jeśli zależy ci na dobrej jakości połączeniu z siecią, wszystkie wymienione rzeczy powinieneś umieścić możliwie jak najdalej od routera.

Najlepszą prędkość internetu uzyskasz, gdy ustawisz router w centralnej części mieszkania. Dzięki temu fale będą rozprowadzane równomiernie do wszystkich pomieszczeń. Postaraj się niczym go nie zasłaniać, a już w szczególności przedmiotami, które wymieniliśmy wcześniej. Ogranicz sąsiedztwo elektroniki oraz kabli. Dzięki temu sieć powinna działać z prędkością zadeklarowaną w umowie przez operatora. Jeśli po zmianie ustawienia sprzętu internet w twoim domu nadal zamula, skontaktuj się z dostawcą usługi, by wyjaśnić sprawę.