Jadąc tą drogą, wyłącz radio. Muzyka wydobędzie się spod kół, szkoda by było ją zagłuszyć

Jadąc samochodem, chyba każdy z nas lubi słuchać ulubionej muzyki, która umila drogę i wypełnia ciszę. Jednak czy można ją usłyszeć przy wyłączonym radiu? Sprawdź, jak brzmi muzyczna droga w Holandii i na Węgrzech.

Jakiś czas temu do Internetu trafiły nagrania, które dla wielu osób wydawały się montażem. Widać na nich pojazd i wydobywającą się z powierzchni drogi muzykę. Brzmi to prawdziwie dziwnie, ale nie jest oszustwem. Dlatego, jeśli wybierasz się na wakacje, koniecznie sprawdź na własne ucho tę atrakcję ;)

Wszystko za sprawą wypukłości w asfalcie, które znajdują się na większości dróg. Jednak te na muzycznych drogach różnią się od standardowych głębokością oraz długością względem siebie. Ma to niebagatelne znaczenie, ponieważ różne wymiary i położenie wypukłości wydobywa określoną wysokość dźwięku. Kluczowym elementem, aby wszystko dobrze zagrało (dosłownie!), jest odpowiednia prędkość pojazdu. Powinna ona wynosić około 80 km/h, ponieważ wtedy utwór najlepiej wybrzmi. Wiele osób uważa muzyczne drogi za dobry pomysł, który może się przysłużyć do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze. Jeśli trasa jest długa i monotonna, to kierowca może zasnąć, a najechanie pojazdem na wypukłości sprawi, że szybko się obudzi.

Holenderska muzyczna droga znajdowała się pomiędzy Stiens a Leeuwarden w prowincji Fryzja, na drodze numer N357. Można było usłyszeć melodię przy prędkości około 60 km/h. Nie była przypadkowa, ponieważ był to lokalny hymn prowincji, który miał za zadanie reklamować miasto Leeuwarden. Mimo to pomysł nie zagrał, jak powinien, ze względu na okolicznych mieszkańców, dla których melodia była nie do zniesienia. Wobec tego władze miasta zdemontowały melodię.

Pomysł Holendrów nie jest jedyny w Europie. Podobnie działającą drogę stworzyli Węgrzy. Muzyczny fragment znajduje się na drodze ekspresowej nr 67, w okolicy miejscowości Mernyén, czyli na południowym zachodzie Węgier. Warto dodać, że numer drogi miał ogromne znaczenie dla tego pomysłu, ponieważ jest to fragment piosenki o tytule "Droga 67" węgierskiego zespołu Republika. Jednak i tam — podobnie jak w Holandii — wzbudziła ona sprzeciw mieszkańców pobliskiego Mernyén, którzy narzekają na ciągły hałas.