Jak będziesz w pobliżu kwiaciarni, koniecznie kup tę magiczną roślinę. Potrafi działać cuda!

Na pierwszym miejscu wśród sypialnianych faworytek plasuje się sansewieria. Posiada ozdobne, mieczowate i grube liście. To właśnie dzięki nim zwana jest także językami teściowej, bądź wężownicą. Dlaczego tak idealnie sprawdzi się w miejscu, gdzie śpimy? Powodów jest co najmniej kilka.

• nocą produkuje tlen, oczyszczając powietrze z dwutlenku węgla,
• wyłapuje toksyny obecne w różnego rodzaju klejach, farbach,
• usuwa toksyczne związki (trójchloroetylen oraz ksylen) odpowiedzialne za bezsenność, mdłości czy bóle głowy,
• działa szczególnie pozytywnie na drogi oddechowe i układ odpornościowy,
• pochłania nadmiar wilgoci (nie powinna przekraczać 60%), która sprzyja rozwojowi grzybów i utrudnia koncentrację czy zasypianie,
• jest odpowiednia dla alergików.

Co więcej, sansewieria doskonale sprawdzi się także w kuchni (jej woskowate liście chronią ją przed oparami gazowymi i utratą wody). Dodatkowo donice możesz ustawić również blisko urządzeń elektrycznych oraz w pomieszczeniach, których okna wychodzą na ruchliwe ulice.

Sansewieria potrafi naprawdę dużo wybaczyć i absolutnie nie jest trudna w uprawie. W związku z tym zwana jest nawet żelazną rośliną. Poradzi sobie z nią nawet początkujący i niedoświadczeni ogrodnicy. Jest niezwykle wytrzymała i odporna na wahania temperatury. Odpowiadają jej nasłonecznione stanowiska, ale będzie także dobrze rosła w delikatnym półcieniu. Pamiętaj jednak, aby nie stawiać jej w pełnym słońcu, gdyż wówczas jej liście mogą ulec poparzeniu.

Co ciekawe sansewieria nie potrzebuje regularnego podlewania. Wszystko dlatego, że magazynuje wodę w grubych liściach i zdecydowanie lepiej znosi suszę niż przelanie (ma płytki system korzeniowy, który łatwo gnije). Natomiast bez wody jest w stanie wytrzymać 3-4 tygodnie.

Pamiętaj natomiast, że sansewieria nie lubi chłodu i  nie przetrwa w pomieszczeniu, gdzie temperatura spadnie poniżej 10 stopni Celsjusza.