Jak powstrzymać napad złości u dziecka? Zadaj mu to jedno pytanie
Jesteś w publicznym miejscu, gdzie jest sporo ludzi wokół, a twoja pociecha nagle zaczyna krzyczeć, płakać i ogólnie rzecz biorąc robić raban, jakby świat się kończył, choć nic szczególnego się nie dzieje. Nawet w warunkach domowych, gdy nikt obcy tego nie widzi, takie zachowania potrafią być nieznośne. Co powinieneś wtedy zrobić? Jak uspokoić złość dziecka? Podamy ci prostą sztuczkę, która potrafi zdziałać prawdziwe cuda.
02.06.2023 07:36
Chyba nie ma rodzica, którego własne dziecko czasem nie doprowadzałoby do prawdziwego szału. Czasem wybuchy naszych dzieci wydają się nam tak irracjonalne, że ręce opadają. Bardzo wiele osób czuje się wobec takich sytuacji kompletnie bezradna. Ale może to całkowicie zmienić jeden prosty trik.
Jak uspokoić złość dziecka? Wykorzystaj tę sztuczkę
Zacznijmy od rzeczy, przed których zrobieniem w takiej sytuacji powinieneś się kategorycznie powstrzymać. Pogorszą one jeszcze sytuacje i wtedy żadna sztuczka nie pomoże. Przede wszystkim musisz sam być w stanie zachować spokój. Denerwowanie się, krzyczenie, karanie lub ignorowanie dziecka zdecydowanie nie jest rozwiązaniem i jest przeciwskuteczne. Dziecko widzi, że samemu masz problem z opanowaniem emocji. Czując w tobie smutek lub gniew, zacznie jeszcze bardziej krzyczeć, płakać i miotać się na wszystkie strony. Musi być cię stać na zachowanie spokoju, albo przynajmniej to udaj i zduś złość w sobie tak, aby ono jej nie zauważyło. Następnie zadaj dziecku proste pytanie: "Jak duży jest twój problem? Mały, średni czy duży?".
Może cię również zainteresować: Tego nigdy nie mów swojemu dziecku. Terapeutka wskazuje największe błędy w komunikacji
Dlaczego warto zapytać dziecko, jak duży jest jego problem?
Trik polega na tym, że sprawisz, że dziecko zacznie się logicznie zastanawiać nad powodem swojego płaczu czy krzyku. A to, po pierwsze, samo z siebie sprawi, że się uspokoi, bo nie będzie się już tak mocno skupiało na swoich negatywnych emocjach, które wywołały u niego takie, a nie inne zachowanie. Następnie pod wpływem przywołanego pytania może samo dojść do wniosku, że nic strasznego się nie dzieje, a to je również uspokoi. Zwłaszcza jeśli obok będzie widziało swojego spokojnego rodzica. Ta prosta sztuczka potrafi działać prawdziwe cuda.
Może cię również zainteresować: Kiedy poznaję nowych ludzi, to zawsze stosuję metodę prezydenta, żeby zapamiętać ich imiona