Weź śrubokręt i wbij go w trawnik. To najlepszy test na wilgotność gleby w upał

Każdy zapalony ogrodnik wie, że ostre słońce i brak deszczu są zgubne dla każdego trawnika. Kiedy susza się przedłuża piękny, zielony kobierzec zaczyna żółknąć coraz bardziej. Jeżeli nie zareagujemy, to przed domem możemy doczekać się wypalonych i brzydko wyglądających plam. Jak temu zaradzić?

Podczas upałów niezwykle ważne jest właściwie dbanie o trawnik. Należy podlewać go we wczesnych godzinach porannych. Ważne jest, aby nie zrosić tylko same źdźbła trawy, a porządnie nawodnić glebę. I nie martw się, że przypadkiem przelejesz ziemię. To jest właściwie niewykonalne. ;) Podczas upalnego lata podlewaj trawę przynajmniej 3 razy dziennie. Oczywiście dużo zależy też od ekspozycji trawnika. Ten od południowej strony pędzie potrzebował więcej nawodnienia, niż kobierzec zlokalizowany na północnej stronie podwórka.

Jeżeli nie jesteś pewien czy Twój trawnik wymaga podlewania, to zastosuj prosty trik. Ogrodnicy praktykują go od zawsze i uważają, że zawsze daje pomyślne rezultaty. Weź śrubokręt i wbij go w trawnik. Jeżeli narzędzie swobodnie wejdzie na głębokość ok. 15-18 cm, to znak, że trawnik jest idealnie nawodniony. Jeśli śrubokręt zatrzyma się wcześniej i nie będzie w stanie sforsować suchej ziemi, to musisz kontynuować podlewanie.

Jeżeli nie chcesz stać przed domem z wężem ogrodowym, to zainwestuj w automatyczne zraszacze. To dobre rozwiązanie zwłaszcza przy dość dużych połaciach ziemi pokrytych trawą. Plusem ich jest jeszcze to, że niektóre modele możesz tak zaprogramować, aby włączały się automatycznie we wczesnych godzinach porannych (kiedy Ty np. jeszcze śpisz). I co istotne: podczas upałów koszenie ogranicz do minimum. Wszystko dlatego, że kosiarka generuje ciepło, które dodatkowo obciąża trawę.