Ptasie odchody potrafią trwale uszkodzić lakier. Zmyjesz je bez szorowania
Ptasie odchody to zmora wielu kierowców. Sama mam z tym często problem. Niestety te zabrudzenia od ptaków potrafią przeniknąć w lakier i powodować nawet punktowe miejsca korozji.
31.05.2022 | aktual.: 31.05.2022 18:44
Osobiście mam wrażenie, że lakier na starszych autach jest bardziej odporny na odchody ptaków, ale może to tylko przypadek, który ja zauważyłam :)
W każdym razie nie zmienia to faktu, że ptasie odchody są naprawdę groźną substancją dla lakieru na naszym samochodzie.
Jeżeli zostawimy odchody ptaków na dłużej, naprawdę możemy mieć spore problemy. A już na pewno nie radzę nikomu zostawiać auta pod drzewami na tydzień lub dwa, podczas na przykład wyjazdu urlopowego (mam nadzieję, że takie będziemy mieć w tym roku!)
Najlepiej usuwać ptasie odchody, kiedy jeszcze są świeże. Wystarczy wtedy zwykła chusteczka higieniczna , czy wilgotna, którą często mają przy sobie mamy maluszków. Możemy też zmyć takie odchody odrobiną wody, czy nawet płynem do szyb.
Ale jeżeli ptasie odchody już zaschły, wtedy zwykła chusteczka ich nie zbierze, a szorowanie zasuszonych odchodów to nie jest dobry pomysł. Potrzebna wtedy będzie woda. Ale często samo polanie wodą też nie wystarczy, jeżeli to coś zaschło porządnie.
Trzeba wtedy namoczyć to miejsce przez kilkanaście minut. Najprościej wykorzystać do tego gazety, ale każdy kawałek papieru będzie dobry, nawet chusteczki higieniczne. Wystarczy polać zabrudzone miejsce, przykryć je gazetami, czy chusteczkami i ponownie polać, aby papier cały czas był dobrze zwilżony.
I tak zostawić nawet na 20 minut. Potem wystarczy zebrać nieczystości.
Najlepiej sprawdzi się sama woda. Różne płyny, w tym nawet płyn do naczyń, mają różne składniki i nie wiadomo, jak podziałają na naszą karoserię po tak długim kontakcie z lakierem.
Nawet jeśli wybieramy się na myjnię, dobrze jest najpierw odmoczyć bardzo zasuszone odchody, żeby łatwiej było je zmyć. Wtedy będziemy mieć gwarancję, że wyjeżdżając z myjki auto będzie czyste