Jak zbierać wodę opadową i wykorzystać ją w ogrodzie?
Woda deszczowa przez większość społeczeństwa jest zdecydowanie niedoceniana. Spływa z dachów podczas ulew, zostawia pojedyncze krople na szybach, po czym wsiąka w glebę i kończy swój żywot. Skoro jej nie widzimy to automatycznie odchodzi w zapomnienie (do następnego oberwania chmury, rzecz jasna). Tymczasem nagromadzona deszczówka, w perspektywie ciągłego ocieplania się klimatu oraz występowania susz, może okazać się prawdziwym wybawieniem dla wielu gospodarstw domowych. Deszcz padający przez 5 minut pozwoli na zebranie, z dachu o powierzchni około 100 m², ponad 70 litów wody. To naprawdę dużo. Dla porównania dodam, że podczas 5-minutowego prysznica zużywasz około 50 litrów wody.
W ogrodzie deszczówka dobrze sprawdzi się do:
- podlewania zagonów, trawników, roślin balkonowych (ma lekko kwaśny odczyn i zawiera niewielką ilość soli mineralnych),
- przemycia różnych rzeczy na działce (nie pozostawi białego osadu, gdyż posiada mało jonów wapnia i magnezu),
- wyczyszczenia mebli ogrodowych, chodników, kostki brukowej, elewacji,
- napełnienia oczka wodnego,
- wykąpania psa. ;)
Wodę opadową może pozyskiwać każdy, pod warunkiem, że dach jego domu nie jest pokryty papą, eternitem ani strzechą. Istnieją dwa systemy zbierania deszczówki: naziemny i podziemny.
Nad ziemią
Najprostszym sposobem jest zbieranie wody opadowej do beczki. Wystarczy, że umieścisz ją pod rynną. Pamiętaj, aby pojemnik przykryć i zabezpieczyć siatką. Dzięki temu nie dostaną się do niej małe zwierzątka i zanieczyszczenia.
Kolejne rozwiązanie wymaga już trochę pracy. Na rynnie spustowej (to ta, którą spływa woda w całego dachu) należy zamontować zbieracz, który oczyści wodę z gałęzi, błota, kamieni, liści oraz przekieruje ją do zbiornika. Aby cały system zadziałał niezbędne będzie wywiercenie w rynnie otworu bądź wycięcie jej fragmentu. Dostępne są także takie zbieracze, które już na etapie montażu nowej rynny można umieścić w jej wnętrzu.
Jaki zbiornik wybrać?
Przy wyborze należy zwrócić uwagę na trwałość zbiornika. Powinien być odporny na zmieniające się warunki atmosferyczne, nie przepuszczać promieniowania UV, nie odkształcać się. Zbiorniki zwykle wykonywane są z wysokiej jakości tworzyw sztucznych, a ich pojemność waha się od 100 do 350 litrów. Ważne, aby wybrać ten z pokrywą, która zabezpieczy wodę przed zanieczyszczeniami. Osobą kwestią jest kształt. Oczywiście najtańsze są zwykłe beczki, których estetyka jest dyskusyjna. Zdecydowanie bardziej elegancko prezentują się zbiorniki przypominające gliniane dzbany, ceglany murek, kłodę drewna, rattanowy kosz, kawałek oderwanej skały. Niektóre z nich mają nawet specjalne miejsce na donicę z kwiatami oraz dostępne są w kilku wersjach kolorystycznych. Wszystko po to, aby rzecz praktyczna pełniła jednocześnie funkcję elementu dekoracyjnego.
Dobrym pomysłem jest wyposażenie zbiornika w kran ogrodowy, który ułatwi pobieranie wody.
Pod ziemią
Zbiorniki zakopywane pod ziemią muszą być odporne na zalegający na nich grunt, wgniecenia, oraz zmienny poziom wód gruntowych. Mają duże gabaryty (od 1500 do 50 000 litrów), a kształtem przypominają walce, prostopadłościany, cylindry. Ich plusem jest to, że zgromadzona w nich woda nie nagrzewa się. Zbiornik instalujemy w miejscu, gdzie występuje najlepsze połączenie z systemem rynnowym domu. Z niezbędnych akcesoriów trzeba dokupić filtr do wody oraz pompę, dzięki której będziesz w stanie pobierać deszczówkę.
Na instalację zbiornika podziemnego, który będzie wykorzystywany tylko do podlewania ogrodu, nie jest wymagane pozwolenie budowlane ani zgłaszanie tego faktu do organów administracji państwowej.
Łap deszczówkę!
Jeśli poważnie zastanawiasz się nad rozpoczęciem zbierania deszczówka, to teraz jest doskonały moment. Od 1 lipca 2020 r. można składać wnioski w ramach rządowego programu "Moja Woda”. Będziesz mógł otrzymać dotację na montaż przydomowej instalacji służącej do magazynowania deszczówki. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Czy wiesz, że 71% powierzchni Ziemi zajmuje woda. Z tego tylko 2,5% to woda słodka. Łapiąc deszczówkę promujesz ekologiczne rozwiązania oraz zwyczajnie oszczędzasz wodę. Dzięki temu wydasz mniej pieniędzy na rachunki rachunki, a w momencie nadejścia wyjątkowo upalnych dni będziesz dysponował własnymi zasobami deszczówki i nie będzie obowiązywał Cię zakaz podlewania ogródków. Mogą go wydać władze samorządowe w momencie wystąpienia suszy.
Jeżeli nie posiadasz własnego domu, a jedynie mieszkanie, również możesz łapać deszczówkę. Wystarczy, że podczas ulewy wystawisz na balkon wiadro bądź miskę.