Jeden błąd i zastosowanie tego naturalnego nawozu przyniesie więcej szkód niż korzyści

Taki nawóz można zastosować zarówno do kwiatów ogrodowych, balkonowych i doniczkowych, jednak nie do wszystkich gatunków. Musisz też uważać, żeby aplikować go w odpowiedni sposób – inaczej możesz przysporzyć sobie niepotrzebnego kłopotu – pleśni.

Fusy z kawy mają właśnie te składniki, które są dla roślin najbardziej potrzebne! Azot, fosfor, potas, magnez, miedź – wszystko to znajdziesz właśnie w nich! Jednak, co ważne, mają nieco kwaśny odczyn pH, co sprawia, że nie można ich „zaserwować” wszystkim kwiatom, a tylko tym, które lubią kwaśne warunki. Takimi są między innymi azalia, anturium, begonia, skrzydłokwiat, paproć, wrzos, czy hortensja.

Wystarczy po prostu rozsypać je wokół rośliny! Jest jednak jeden kluczowy warunek – kiedy o nim zapomnisz, fusy spleśnieją i zamiast pomóc, przyniosą szkody. Po rozsypaniu, musisz zmieszać je z wierzchnią warstwą ziemi – jeśli pominiesz ten krok, stosowanie tego nawozu nie będzie miało żadnego sensu. Zmieszane z podłożem składniki odżywcze wnikną w nie dogłębnie i tylko wtedy rośliny będą mogły się nimi odżywić.

Dobrze, jeśli wykorzystasz fusy z kawy również w inny sposób i stworzysz z nich odżywkę, którą będziesz podlewać swoje kwiaty. Do 0,5 litra wody wsyp jedną łyżkę stołową fusów i gotowe!

Jednak nawóz z fusów kawy to nie wszystko, co możesz zrobić dla swoich roślin. Warto też wzmocnić je nawozem ze skórek banana – połączenie tych odżywek da fenomenalne rezultaty!