Jeśli Twoje dziecko chce zjadać lodowe sople, nigdy mu na to nie pozwól!
Lizanie lodowych sopli lub jedzenie śniegu – no któreż dziecko nie ma na to ochoty? Sami pamiętamy, jak będąc mali, chcieliśmy tego spróbować. To jednak okazuje się być bardziej niebezpieczne, niż nam się wydaje. Nie pozwalajmy na to, aby dzieci narażały się na tak nieprzyjemne konsekwencje… Dlaczego nie wolno jeść sopli?
13.12.2022 14:33
Lodowe sople są przeźroczyste, a śnieg idealnie biały – wydają się więc być krystalicznie czyste. Dlaczego więc nie można pozwolić dziecku na ich spróbowanie? Przecież maluchy są tak ciekawe świata i to byłoby dla nich pełne emocji doświadczenie. No tak - może i pełne emocji, ale niekoniecznie tylko tych pozytywnych…
Śnieg i sople to nie tylko sama woda!
Nie wierzysz? Jest prosty sposób, aby się o tym przekonać. Przynieś z zewnątrz jeden sopel, umieść go w półmisku i pozwól, aby się roztopił. Gdyby faktycznie składał się z czystej wody – właśnie to byś to pewnym czasie zobaczył w naczyniu. Efekt jednak będzie zupełnie inny – roztopiona woda będzie szara i być może będzie w niej coś pływało… To naprawdę obrzydliwe!
Lizanie sopli lodu wiąże się z ryzykiem poważnych chorób!
Opady atmosferyczne mają wysoką zawartość spalin, co już nie jest zbyt bezpieczne, a to nie wszystko! Zwisające u dachu sople lodowe to zbieranina również wszystkich zanieczyszczeń, które znajdują się na dachu, w tym kurzu, brudu, i… ptasich odchodów! Czy mając tę wiedzę nadal chcesz pozwolić dziecku na spróbowanie, jak smakuje sopel? Zwłaszcza jeśli to może wiązać się z zarażeniem bakteriami paciorkowca czy salmonelli? Już same odchody są obrzydliwe same w sobie, a co dopiero, jeśli są czymś zakażone!
Każdy odpowiedzialny rodzic ma w obowiązku wytłumaczyć swojemu maluchowi, czego nie wolno robić zimą:
- Jeść śniegu i lodowych sopli.
- Rzucać w ludzi i zwierzęta kawałkami lodu lub twardo zbitym śniegiem.
- Chodzić po zamarzniętej rzece, jeziorze, źródle itd.
- Jeździć na sankach blisko drogi.
- Zapominać o ciepłej czapce, szaliku i rękawiczkach.