Kiedy zapowiada się teściowa, błyskawicznie odświeżam toaletę. Wystarczy odrobina płynu

Jeśli nie masz czasu na sprzątanie toalety, a twoi goście są już u progu domu, musisz zastosować pewien sprytny trik. Wystarczy, że zalejesz swoją muszlę odrobiną pewnego płynu, a po przykrym zapachu nie będzie ani śladu. W ten sposób dasz radę odświeżyć toaletę w kilka sekund, bez konieczności brudzenia siebie i łazienki.

W stresujących sytuacjach musimy wykazać się sprytem, a co za tym idzie skorzystać z niecodziennych metod. Jeśli akurat zabraknie płynu do mycia toalety — bez paniki, są inne sposoby, by odpowiednio ją odświeżyć. Sprawdź, jaki produkt idealnie się do tego nada!

Nieważne, jaki płyn do ust stoi na twojej umywalce. Każdy z nich nadaje się do odświeżenia muszli klozetowej. Większość z nich jest bogata w alkohol i substancje czynne, które świetnie radzą sobie z bakteriami i wirusami. Zaledwie niewielka ilość jest w stanie odkazić sporą powierzchnię. Wystarczy, że zalejesz wnętrze toalety niewielką ilością płynu i odczekasz od 30 do 60 minut, by produkt miał szansę odpowiednio zadziałać. Po tym czasie weź szczotkę do mycia toalet i dokładnie wyszoruj wnętrze muszli, a następnie spłucz wodę. Płyn do jamy ustnej działa na podobnej zasadzie co większość sklepowych detergentów. Ponadto niesie za sobą przyjemny zapach — to zupełnie przeciwnie niż w przypadku tradycyjnych płynów, które często są nie do zniesienia.

Być może nie każdy będzie chętny, by wykorzystać płyn do płukania ust jako typowy detergent, jednak co w przypadku gdy ten i tak zostanie zmarnowany? Otóż każdy z nas myje zęby minimum dwa razy dziennie, a co za tym idzie, zaraz po tym płucze usta płynem. Czy w takim razie nie korzystniej będzie wypluć płyn do toalety, aniżeli do umywalki, jak to robimy zazwyczaj? Nic na tym nie stracisz, a twoja toaleta będzie dodatkowo odświeżona każdego dnia. Warto wprowadzić taki nawyk do naszej codziennej rutyny, a przyniesie to same korzyści!