Krowia morda to rzadki grzyb. Nim go zerwiesz, koniecznie sprawdź kapelusz!
Kiedy wybierasz się do lasu, najczęściej szukasz popularnych odmian grzybów jak borowiki czy podgrzybki. Jesienią w naszych lasach rośnie sporo jadalnych gatunków, które często omijamy ze względu na ich nieznajomość. "Krowia morda" to jeden z takich grzybów, które mało kto zna, a to duży błąd. Najważniejsze to dobrze go sprawdzić, by nie został pomylony z trującym okazem.
17.10.2023 20:25
Krowa morda to jedynie potoczna nazwa grzyba, który naukowo nazywamy sarniakiem świerkowym. Jest jadalny i bardzo smaczny, lecz może być łatwo pomylony z trującymi grzybami, które rosną w lesie. Różnią je zaledwie szczegóły, dlatego jeśli decydujesz się na zbiór, to koniecznie sprawdź te elementy, nim wsadzisz go do koszyka.
Krowia morda to rzadki gatunek grzyba
Już na wstępnie daliśmy informację o tym, że sarniak jest jadalny, lecz czy jest to zielone światło do jego zbierania? Otóż ten nietuzinkowy grzyb do niedawna był pod ścisłą ochroną, lecz w 2014 roku zniesiono zakaz jego zbioru. Nadal widnieje na czerwonej liście okazów, lecz są takie miejsca w naszym kraju, gdzie krowie mordy występują w znacznie większych ilościach, np. w górach.
Jak poznać, czy mamy do czynienia z dobrym grzybem?
Grzyb ten ma duży brązowy kapelusz o czerwonym odcieniu i jaśniejszym brzegu. Całą powierzchnię pokrywają odstające łuski w kształcie trójkątów. Trzon młodych grzybów jest białawy — jeśli brązowieje lub przybiera ciemniejszy kolor, to oznaka, że rośnie już sporo dni. Sarniak ulubił sobie teren porośnięty świerkami, dlatego to właśnie tam warto go szukać. Krowia morda jest łudząco podobny do gąski tygrysiej, która jest trująca. Różnią się od siebie wielkością kapelusza, jego kolorem i kształtem. U tych drugich grzybów jest on srebrnoszary i bardziej płaski.
Co przyrządzić z tego osobliwego grzyba?
Krowia morda jest jadalna, lecz zbiera się jedynie młode okazy. Starsze sztuki bywają gorzkie w smaku, a ich struktura jest łykowata. Absolutnie nie można ich jeść na surowo, bo może się to skończyć zatruciem. Przed spożyciem (i dalszą obróbką) koniecznie płuczemy i sparzamy grzyby. Popularne są kotlety panierowane z kapelusza, gulasz lub sos. Rezygnuje się z marynowania, gdyż grzyby mocno ciemnieją i nie wyglądają zbyt apetycznie.