Ładujesz telefon w nocy? Oto, co się dzieje przez to z Twoją komórką

Wiele osób przyzwyczaiło się do ładowania swojego telefonu w nocy. Nie da się zaprzeczyć, że jest to bardzo wygodne. Kładziesz się spać, wiesz, że przez ten czas z telefonu nie będziesz korzystał przez bite 6 czy 7 godzin. Wydaje się, że nie ma lepszego momentu na podładowanie baterii do pełna, prawda? Jeśli tak na to patrzeć, to rzeczywiście jest to najlepszy moment. Tylko większość osób nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństw, z jakimi to się wiąże. I jeśli nawet chcesz obstawać przy ładowaniu telefonu podczas swojego snu, to dobrze by było, gdybyś te zagrożenia przynajmniej znał.

Większość osób myśli, że ładowanie telefonu z nocy jest zupełnie bezpieczne. Niestety doświadczenia strażaków, którzy jeżdżą do pożarów, a także suche dane statystyczne mówią co innego. Coraz więcej pożarów jest spowodowanych przez ładujące się w nocy telefony komórkowe. Nadal co prawda takich przypadków jest mniej, niż pożarów wywołanych przez np. zwarcie czajnika elektrycznego, ale faktem jest zarazem, że liczba ta rośnie z roku na rok.

Jak to możliwe, żeby telefon podłączony w nocy kablem do źródła prądu się zapalił? Tego typu zwarcie teoretycznie może zajść w przypadku każdego urządzenia elektrycznego podłączonego do źródła prądu. Tyle, że w przypadku telefonu znaczenie ma tu jeszcze 1 dodatkowy czynnik, który wzmacnia cały efekt. Chodzi o coś, co producenci telefonów nazywają w swoim światku stresem telefonu. Jeśli Twoja komórka, podłączona w nocy do źródła prądu, osiągnie naładowanie na poziomie 100%, to natychmiast odetnie to ładowanie i przestanie pobierać prąd.

Tyle, że jeśli jest włączona, to za niedługo ta wartość spadnie minimalnie poniżej 100% i znów zacznie ładować. A za chwilę znowu się załaduje, odetnie prąd i tak w kółko przez czasem wiele godzin. W takiej sytuacji jest dużo łatwiej aby doszło do zwarcia i zapalenia się urządzenia. Warto na to uważać.