Efekty specjalne, które wywracają do góry nogami myślenie o wielkich, filmowych hitach

Tworzenie filmów nie jest prostą sprawą, zwłaszcza, gdy bierzemy na tapetę tematy kosmitów, potworów, dinozaurów czy lotów w kosmos. Dlatego filmowcy stworzyli wiele sztuczek, za pomocą których oszukują swoich widzów.

Jak nagrać wielkiego potwora? Dopasować miasto do jego wielkości. Zabawa perspektywą to jedna z najstarszych sztuczek filmowych, która jest praktykowana do dzisiaj. W dużej mierze wykorzystywały ją japońskie filmy o Godzilli. Tamtejsi filmowcy tworzyli całe makiety miast, a aktor przebrany za potwora demolował je w odpowiedniej kolejności. To ci dopiero zabawa!

Trylogia Władca Pierścieni Petera Jacksona to nieśmiertelna produkcja, która do dziś cieszy oko. Pomimo upływu lat wciąż podziwiana jest charakteryzacja bohaterów. Duża w tym zasługa tego, że Jackson stawiał na praktyczne efekty, zwłaszcza w kwestii makijażu. Stworzenie idealnych stóp Hobbitów były codzienną udręką aktorów wcielających się w mieszkańców Shire.

Titanic to jeden z trzech hitów kinowych, który otrzymał aż 11 Oscarów. Co ciekawe ogrom scen powstało w basenie, co w dużej mierze było związane z komfortem aktorów oraz ich bezpieczeństwem. Jednakże, aby zachować realizm w wielu scenach posługiwano się także makietami bądź odpowiednimi, ruchomymi scenami. Jedną z nich możesz zobaczyć poniżej.

Co ciekawe, aby nagrać scenę otwierającą film (przygotowanie do rejsu) reżyser James Cameron nakazał stworzenie makiety, która oddawała wielkość statku. Późniejsze efekty (np. dym z kominów) dodano w post produkcji.

Green screen to zielone tło, na które nakładany jest obraz stworzony komputerowo. Ten zabieg stał się niezwykle popularną i relatywnie tanią metodą kreowania potrzebnych postaci czy kadrów (zwłaszcza tych fantastycznych).

Dzisiejsi filmowcy dość często korzystają z ogromu możliwości jakie dają komputery. Fantastyczne istoty, wielkie statki kosmiczne czy przedziwne potwory są tworzone za ich pośrednictwem.

Jurassic Park to film z lat 90. XX w., który wywrócił do góry nogami podejście do efektów specjalnych (zwłaszcza do przedstawiania dinozaurów). Zastosowano liczne animatroniczne (nierzeczywiste istoty wprawiane w ruch bezpośrednio przed kamerą) dinozaury. Jednocześnie modele były projektowane w zgodzie z ówczesną wiedzą naukową. Za większość modeli odpowiadał Stan Winston, legendarny charakteryzator, który pracował na planie takich filmów jak Predator czy Terminator.

Lubisz poznawać ciekawostki o swoich ulubionych filmach?