11 000 zł za kilogram! Te "ogórki" są tak cenne, że ludzie ryzykują życiem, by je zdobyć

Strzykwy, bo o nich mowa, to przedziwne zwierzęta żyjące w słonych wodach. Nie mają ani oczu, ani kończyn. Posiadają za to oślizgłe, ogórkowate w kształcie ciało zaczynające się pokaźnym otworem gębowym i kończące odbytem.

Kilogram strzykw kosztuje często nawet i 11 000 zł (zależnie od konkretnego gatunku). Ogórki morskie nie są jednak cenione za swój smak (neutralny, podobny do tofu, nasiąkają przyprawami, które się do nich doda), ale za swoje właściwości.

W medycynie alternatywnej od dawien dawna są cenione jako środek zwalczający artretyzm, używa się je także do leczenia zakrzepów krwi i walki z nowotworami. A od pewnego czasu intensywne badania nad nimi prowadzą czołowe firmy farmaceutyczne. Okazuje się, że cenne są też suszone strzykwy...

Nazwa strzykw wzięła się stąd, że w obliczu zagrożenia potrafią one wystrzeliwać część swoich organów wewnętrznych nasączonych jadem w kierunku źródła zagrożenia.

Ze względu na swoją wartość i unikalność wiele osób, zwłaszcza w Azji, decyduje się na ich własnoręczny połów. Te przygody niestety nieraz kończą się śmiercią - głównie ze względu na nurkowanie na sporych głębokościach bez odpowiedniego sprzętu.

Przeczytaj nasz artykuł: Morskie organy nucą muzykę fal, którą tworzą woda i wiatr chorwackiego wybrzeża przez cały rok!