10 najbardziej niebezpiecznych miejsc na Świecie, które fascynują turystów żądnych wrażeń!

U wybrzeży Brazylii znajduje się wyspa, na której nie chciałby się znaleźć żaden rozbitek. W sumie to żaden człowiek. Powód jest dość prosty — to miejsce, gdzie obficie występują wszelkie gatunki węży w tym także Bothrops, który jest bardzo agresywny i jadowity. Naukowcy szacują, że na wyspie żyje około pięciu węży na metr kwadratowy. Skąd takie zatrzęsienie beznogich gadów? Na wyspie nie występują żadne drapieżniki, które zagrażałyby populacji węży. Nawet ludzie nie stanowili dla nich zagrożenia i niestety doszło do kilku śmiertelnych wypadków. Dlatego latarnia morska Snake Island została zautomatyzowana od czasu śmiertelnego pokąsania poprzedniego latarnika. Z kolei rząd Brazylii zakazał podróży na Snake Island.

Jezioro Natron w Tanzanii to ostatnie miejsce, które wybralibyście na kąpiel. Alkaliczna solna skorupa na powierzchni jeziora jest bardzo niebezpieczna i zginęło w niej wiele zwierząt. Wszystko z powodu nieziemskiego poziomu zasolenia oraz temperatury wody, która potrafi osiągać ponad 42 stopnie Celsjusza. Z oczywistych względów pływanie w tym jeziorze jest surowo wzbronione, a silny zapach siarkowodoru wydobywający się z tafli nie pozwoli długo podziwiać oszałamiającej scenerii. W 2013 roku za sprawą fotografa Nicka Brandta jezioro stało się sławne. Mężczyzna wykorzystał truchła zwierząt, które zginęły w pobliżu jeziora, tworząc surrealistyczne wizje stworzeń, które zamarły w ciągu kilku sekund w naturalnych pozach.

Półwysep Kamczatka na rosyjskim Dalekim Wschodzie ma swoją Dolinę Śmierci. Znajduje się niedaleko słynnej Doliny Gejzerów. Wysokie stężenia toksycznych gazów występujących w tym rejonie stanowią poważne zagrożenie dla każdej żywej istoty: rośliny i zwierzęta padają od wysokiego stężenia siarkowodoru. Co ciekawe najczęstszymi ofiarami są drapieżniki, które wyczuwają padlinę i licząc na suto zastawiony stół i same padają ofiarą trucizny. Najbardziej przerażające jest to, że warunki pogodowe w tamtym regionie idealnie konserwują zwłoki. Człowiek także bardzo szybko odczuwa skutki zatrutego powietrza. Ogólne osłabienie oraz gorączka to początkowe stadium zatrucia. Do tego dochodzą zawroty głowy oraz nagłe uczucie utraty ciepła organizmu.

Zobaczmy, co nam zaoferuje ta pustynia w Erytrei. Temperatura powyżej 50 stopni Celsjusza jest, liczne aktywne wulkany obecne, gratisowo dorzucamy gejzery wypluwające toksyczne gazy. Jeśli dałoby się znaleźć miejsce, które odpowiada opisom biblijnego piekła, to myślę, że pustynia Danakil idealnie by pasowała. Mało kto jest na tyle szalony, aby zapuszczać się w tamte rejony samotnie. Nawet z przewodnikiem jest ryzyko, że któreś z Was nie wróci.

W Królestwie Słoni w Tajlandii istnieje pewna farma. Jednakże jej właściciel nie hoduje typowych zwierząt hodowlanych a kilkumetrowe krokodyle. Jest on także na tyle miły, że wynajmuje małą półzamkniętą tratwę dla turystów, którzy chcą zobaczyć i nakarmić krokodyle! Tratwa jest cienka, drewniana, wyważona na plastikowych beczkach i ma osłonę wykonaną wyłącznie z siatki. Do tego zakrywana ona wyłącznie połowę wysokości łodzi. O dziwo znalazło się także miejsce na dach! Ludzie wypływają na teren zagrody i otrzymują "wędki" do karmienia krokodyli. Używają kawałków wołowiny lub mięsa przymocowanych do długich kijów i karmią krokodyle. Zwykle reagują one błyskawicznie, wyskakując z wody i chwytając mięso wielkimi zębami. Niektórzy są na tyle odważni, że próbują się siłować z agresywnymi zwierzętami, a biorąc pod uwagę masę tych gadów oraz ich siłę to dość... ryzykowna zabawa.

W Boliwii znajduje się wspaniały park narodowy, który na pierwszy rzut oka wygląda bardzo malowniczo. Jednakże spędzanie tam czasu zakrawa na czystą głupotę, zwłaszcza jeśli nie macie pojęcia, co Was tam czeka. Dlaczego? Otóż jest on domem dla najbardziej trującej i agresywnej fauny na świecie: kontakt z którąkolwiek z roślin rosnących w tym parku może powodować silne swędzenie, wysypkę i zawroty głowy. Każde skaleczenie, a nawet mała rana, może zostać zakażona tropikalnymi pasożytami. A wspominałem już o jadowitych wężach oraz pająkach?

Błękitna woda, pusta plaża i całkowity spokój. Atol Bikini oferuje to wszystko i ma także bonus w postaci promieniowania. Przez wiele lat był głównym poligonem dla wielu programów testów jądrowych, które zmieniły malowniczą wyspę Bikini w radioaktywne pustkowie. Mieszkańcy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów. Miejsce to do dziś pozostaje niebezpieczne dla organizmów żywych: zanotowany tu nienormalnie wysoki poziom promieniowania może powodować raka.

Wulkan Erta Ale w Dalekim Regionie Etiopii jest jednym z najniebezpieczniejszych wulkanów na naszej planecie. W jego okolicy występują nieustanie trzęsienia ziemi, które tworzą liczne głębokie przepaście. Dzieje się tak, ponieważ Erta Ale zawiera dwa jeziora lawy w swoim szczycie krateru. Ilość zawartej w nich lawy stale się zmienia, co powoduje, że powierzchnia nie jest zbyt bezpieczna. W ciągu chwili możecie znaleźć się w dziurze, która dosłownie znikąd pojawiła się pod waszymi stopami.

Szczyt Mount Washington w Stanach Zjednoczonych jest rekordzistą pod względem najszybszych wiatrów na powierzchni Ziemi. Ma aż 3 rekordy w tej kwestii — największa średnia wieloletnia prędkość wiatru (12,5 m/s), największa prędkość wiatru w porywie (103 m/s) oraz największa średnia prędkość wiatru w ciągu 24 godzin (23 m/s). Do tego dochodzi temperatura, która może spaść nawet do -40 stopni Celsjusza. Do tego dochodzą ciągłe obfite opady śniegu. To wszystko sprawia, że Mount Washington jest bardzo niebezpiecznym miejscem. Co prawda ma tylko wysokość 1917 metrów, jednakże należy do najbardziej śmiercionośnych szczytów na świecie. Obciążenia, jakich doświadcza ludzkie ciało na jej szczycie, można porównać do tych, które odczuwałoby na szczycie Mount Everest.

To aktywny wulkan położony na indonezyjskiej wyspie Sumatra. Erupcje zdarzają się tutaj bardzo często, często pozostawiając tysiące ludzi bez schronienia i środków do życia. Pobliskie miasta i wsie były już kilkakrotnie całkowicie pokryte lawą i popiołem. Takie zdarzenia miały miejsce w latach 2010, 2013, 2014 i 2015 roku. Ostatnio dawał o sobie znać w sierpniu tego roku i stanowi ogromne zagrożenie dla pobliskich mieszkańców.

Ogólnie polecamy unikać miejsc z naszej listy. I to baaardzo! :)