Kobieta, która w wieku 66 lat została matką, a jej córkę uznano za twór siły nieczystej
Czy kobieta może urodzić dziecko po przekroczeniu 60. roku życia? Pewna Rumunka udowodniła, że jest to wykonalne.
25.05.2022 | aktual.: 25.05.2022 15:20
Nieudane małżeństwo
Adriana Iliescu urodziła w się w 1938 roku w mieście na Wołoszczyźnie (Rumunia). Zawodowo pracowała jako nauczycielka akademicka i pisała książki dla dzieci (wydała ich 25). W wieku 20 lat wyszła za mąż, ale jej wybranek nie chciał mieć potomstwa. Ostatecznie para zdecydowała się na rozwód, a Adriana oddała się swojej pracy na uniwersytecie.
Ostatnia deska ratunku
Kiedy ponownie zapragnęła zajść w ciążę okazało się, że ma problemy z płodnością. Leczyła się przez 9 lat, aż wreszcie zdecydowała się na zapłodnienie in vitro. Nie byłoby to nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kobieta miała wówczas 66 lat. Adriana rozumiała jak duże ryzyko podejmuje, ale była bardzo zdominowana.
Późne macierzyństwo
Plemniki oraz komórka jajowa pochodziły od anonimowych dawców. Ostatecznie kobieta zaszła w ciążę z trojaczkami, ale dwoje dzieci zmarło w jej łonie. Natomiast 16 stycznia 2005 roku w Bukareszcie przyszła na świat jej córka. Była wcześniakiem i od razu trafiła na oddział intensywnej terapii. Adriana zdecydowała się ochrzcić córkę jeszcze w szpitalu i nadała jej imię Eliza.
Babcia zamiast mamy
Obecnie dziewczynka ma już 17 lat, lubi nauki ścisłe i planuje pójść na studia. Adriana ma 84 lata i stara się prowadzić aktywny tryb życia. Większość osób myśli, że jej babcią Elizy. W życiu spotkało ją dużo nieprzyjemności. Ludzie uważali, że rodząc córkę w późnym wieku, wykazała się egoizmem. Dodatkowo zakonnice obecne przy chrzcie Elizy okazywały Adrianie dużą niechęć, a jedna z nich uznała, że dziewczynka jest wytworem siły nieczystej.
Tytuł dla najstarszej kobiety, która urodziła dziecko
Kobieta w 2005 roku została wpisana do Księgi Rekordów Guinessa jako najstarsza kobieta, która powiła dziecko. Jednak rok później straciła swój tytuł na rzecz Marii del Carmen Bousada de Lary. Hiszpanka pod koniec 2006 roku, w wieku 67 lat, urodziła bliźnięta, a w 2009 roku zmarła na raka. Można więc uznać, że tytuł znowu wrócił do Adriany. ;)
Uważasz, że kobieta dobrze zrobiła decydują się na późne macierzyństwo?