W walce z mszycami nie ma sobie równych. To tajna broń doświadczonego ogrodnika

Biedronki to naturalny wróg ogrodowych szkodników. Larwa, przed przepoczwarzeniem się w dorosłego osobnika, jest w stanie pochłonąć od 200 do 600 mszyc (w okresie 3-4 tygodni). Natomiast owad w ciągu całego swojego cyklu rozwojowego (ok. 14 miesięcy) potrafi pożreć, aż 5000 mszyc (ich przysmakiem są także inne szkodniki: wełnowce, przędziorki, tarczniki czy miodówki). Liczba jest imponująca, dlatego warto zaprosić biedronki do swojego ogrodu (tutaj przeczytasz więcej o tym, jak to zrobić) i zapewnić im bezpieczne schronienie na zimę. Chętnie skorzystają z niego także złotooki. To żółto-zielone owady o delikatnej budowie, które żywią się mszycami.

Najprostszą i najtańszą metoda na zwabienie biedronek do ogrodu jest porozwieszanie na krzakach roślin żółtych wstążek. Takich zupełnie zwykłych, które bez problemu kupisz w każdej pasmanterii. Sprawdzi się tutaj równie dobrze kawałek żółtej szmatki, czy tasiemka. Dlaczego to tak dobrze działa? Żółty kolor jest ulubioną barwą wielu pożytecznych owadów - ciągną one do niego, bo kojarzy im się z pożywieniem. Wśród największych miłośników żółtego są m. in. biedronki.

Ważne jest, aby pamiętać, że raz zwabione biedronki niekoniecznie będą chciały zostać w naszym ogrodzie, jeśli nie znajdą w nim dla siebie pożywienia. Trudno je więc stosować zapobiegawczo przeciw mszycom, zanim te się na szerszą skalę pojawią. Aby utrzymać biedronki w pobliżu naszych ukochanych krzaczków warto zadbać o to, żeby założyły swoje kolonie. Zrobią to same, gdy będą miały dość pokarmu. Ważne jest jednak również dostarczanie im pewnych kwitnących ziół i kwiatów, które zapewniają nektar potrzebny do rozmnażania. Mięta, krwawnik, arcydzięgiel, koper i koniczyna to dobry wybór, ale sprawdzi się prawie każda płytko kwitnąca roślina (w tym np. popularny mniszek lekarski).

A tutaj przeczytasz o naturalnym oprysku na mszyce i o tym jak go zrobić samemu krok po kroku.