Naturalne wykałaczki, które można jeść? Tak, to możliwe!
Kreatywne rozwiązania stają się coraz bardziej popularne. Dzięki nim przestaliśmy wykorzystywać dane produkty tylko do jednego, z góry zamierzonego celu. Tak też jest i z makaronem spaghetti.
Zapewne wiesz już, że makaron spaghetti świetnie przyda się na cmentarzu – ci, którzy znają ten trik, absolutnie nie wybierają się bez niego na groby. Ale czy przyszło Ci do głowy, że można go wykorzystać w domu nie tylko do gotowania?
Nowe zastosowanie makaronu spaghetti przydaje się, kiedy nagle odwiedzają nas znajomi. Chcemy dla nich zrobić szybki poczęstunek, więc przyrządzamy tak zwane koreczki. Jednak po pokrojeniu wszystkich składników okazuje się, że wcale nie mamy ich na co nadziać, bo akurat skończyły się wykałaczki! Co wtedy robić? Wybrać kreatywne rozwiązanie!
Do czego wykorzystać makaron spaghetti?
Podziel go na mniejsze części i nakładaj na nie kawałki sera, szynki, ogórków oraz oliwki i inne smakowite przekąski. Długie twarde nitki wprost idealnie zastąpią wykałaczki. Ba, są nawet lepsze – bo można je zjeść! Zaskoczenie Twoich gości i pochwały nie będą miały końca.
Pamiętaj tylko, aby wybierać ten grubszy makaron – im cieńszy, tym krócej spełni swoją rolę. Mokre składniki, w które jest wsadzony, sprawią, że i on nabierze wilgoci, więc po jakimś czasie stanie się miękki (a im grubszy, tym wolniej się to stanie).
Przeterminowany makaron? Absolutnie go nie wyrzucaj!
Taki produkt też można kreatywnie wykorzystać. Wsyp go do małych buteleczek, a następnie dodaj brokat, małe kawałki kolorowego papieru i bibuły lub inne ozdóbki. Szczelnie zamknij pojemnik - możesz do tego wykorzystać klej na gorąco, aby maksymalnie go zabezpieczyć. Grzechotka DIY gotowa! Obdaruj nią swoje dziecko lub brzdąca z zaprzyjaźnionej rodziny. Najprostsze rozwiązania okazują się być tymi najlepszymi.
W okresie świątecznym fajną opcją będzie pomalowanie makaronu farbą w spreju i ponaklejanie go na stożek - w ten sposób stworzysz oryginalną choinkę!
Jeśli jednak kiedyś będziesz gotować makaron, to zapamiętaj, jak zrobić to oszczędnie! To znana, ale zapomniana metoda gotowania, którą warto stosować.
