Nie potrzebuję fachowca. Sama naprawiłam pęknięcia na ścianie bez remontu
Nawet jeśli jesteśmy bardzo uważni, to wcześniej czy później i tak zdarzy się coś, co uszkodzi nasze ściany. Przewrócone krzesło, zahaczenie ostrym przedmiotem lub czynnik niezależący od nas – powody mogą być różne. Okazuje się jednak, że wcale nie musimy się z tym godzić, ani czekać na wolny termin majsterkowicza. Jak uzupełnić pęknięcia na ścianie szybko i prosto?
Nieważne, czy sami spowodowaliśmy rysy i pęknięcia, czy też jest to wina złego stanu ścian – najistotniejsze jest to, że w większości przypadków jesteśmy w stanie naprawić to samodzielnie!
Jak uzupełnić pęknięcia w ścianie?
Potrzebna Ci będzie gipsowa masa szpachlowa dostosowana do rodzaju Twojej ściany – o szczegóły możesz dopytać w sklepie budowlanym podczas jej zakupu. Musisz mieć również metalową szpachelkę, papier ścierny i farbę w kolorze ścian.
Najpierw delikatnie poszerz pęknięcie (do szerokości kilku milimetrów) – zrobisz to szpachelką.
Następnie wypełnij szczelinę gotową masą. Kiedy materiał wyschnie, będzie miał mniejszą objętość, więc w przypadku głębszych rowków – należy powtórzyć wypełnienie. Nie nakładaj go jednak od razu zbyt dużo – odpowiednia grubość to co najwyżej 2 milimetry!
Kiedy kolejna warstwa wyschnie, wyszlifuj powierzchnię papierem ściernym i odpyl ścianę.
Następnie pomaluj naprawiony fragment farbą w tym samym lub zbliżonym kolorze, co reszta ściany.
Teraz wystarczy, że posprzątasz po wszystkim i gotowe!
Jak naprawić pękniętą ścianę?
Przede wszystkim NIE SPIESZ SIĘ. Masa, którą wypełniasz szczeliny, potrzebuje czasu, aby się ustabilizować. Jeśli będziesz przyspieszać jej schnięcie farelką, suszarką lub innym sposobem, pęknięcie najpewniej pojawi się na nowo.
Przedstawiona porada nadaje się wyłącznie do naprawy głębszych zarysowań i drobnych pęknięć. Jeśli Twoja ściana pękła rozlegle i ma głębokie szczeliny – konieczne będzie poważniejsza reperacja. Wtedy nie obędzie się bez specjalnych taśm i doświadczenia w wykonywaniu tego typu prac. W takiej sytuacji radzimy skonsultować się z fachowcem, bo być może wynika to z błędnej konstrukcji budynku.