Nikt mi wcześniej nie powiedział, że źle używam woreczków do lodu!
Przyszedł czas, kiedy każdego dnia tylko marzymy o szybkim powrocie do domu i ogrzaniu się kubkiem gorącej kawy lub herbaty z miodem. Ale kiedy przychodzi weekend, to (pomimo mroźnej pogody za oknem) lubimy spędzić czas w gronie bliskich z chłodnym drinkiem w ręku. Potrzebne nam są do tego kostki lodu, które możemy kupić już gotowe lub zrobić je samodzielnie. Plastikowe foremki zajmują dużo miejsca i dają nam ograniczoną ilość kostek. Dlatego chętniej wybieramy woreczki do lodu. A czy używamy ich we właściwy sposób? Okazuje się, że wiele ludzi robi to nie tak, jak trzeba…
Napełniamy je wodą, szczelnie zamykamy i umieszczamy w zamrażalniku. Już po kilku godzinach są gotowe do użycia. I tu nie mamy żadnych zastrzeżeń, bo w tych czynnościach nie ma żadnej filozofii. Ale czy wiesz, w jaki sposób powinno się je wyciągać?
Jak wyjmować kostki lodu, aby nie rozsypały się po całej kuchni?
Woreczki do lodu zostały zaprojektowane w taki sposób, aby wyciąganie kostek było proste i szybkie. Zastosuj ten trik, a zawsze wyjmiesz tyle, ile akurat potrzebujesz – bez bałaganu. To więcej niż pewne, że zrobisz tym wrażenie na swoich znajomych.
Najpierw rozciągnij cały woreczek (i w pionie, i w poziomie), a następnie nagnij wszystkie krawędzie wewnętrzne i również je porozciągaj. W ten sposób przerwiesz łączenia oddzielające każdą kostkę, dzięki czemu uwolnisz je i zamiast małych okienek zrobi się jeden duży worek pełen lodu. Teraz wystarczy, że utniesz lub rozerwiesz jego górną część i wyciągniesz pożądaną ilość kostek.
To dużo prostsze niż męczenie się z wyciąganiem z osobna każdej kostki, a pewnie tak to u Ciebie do tej pory wyglądało. Z uporczywością naciągałeś materiał, a ten nagle rozrywał się z hukiem i kostki lądowały nie w drinkach, a na całym blacie i podłodze. A tak naprawdę wystarczyło zerknąć na instrukcję obsługi umieszczoną na opakowaniu ;)
Jeśli zabraknie Ci woreczków i będziesz zmuszony skorzystać z foremki do lodu, to zwróć uwagę na to, czy i ją obsługujesz we właściwy sposób. Być może popełniasz ten najczęstszy błąd...
