Zmiel tą jedną rzecz w młynku. Dokładnie usunie brud po kawie, bez szorowania!
Lubisz rozpieszczać się gorącą, świeżo zmieloną kawą? Po ciężkim dniu w pracy to wyjątkowa przyjemność! Problem pojawia się jednak, kiedy później trzeba wyczyścić młynek. Jak to zrobić? Przecież ma tyle trudnodostępnych miejsc! Jak nie zrobić sobie przy tym krzywdy? Odkładanie tego na później to wcale nie jest dobre rozwiązanie. Zamiast tego, poznaj świetny trik, który ułatwi Ci ten obowiązek.
Przystępując do czyszczenia młynka do kawy, najpierw zajrzyj do jego instrukcji. Z niej dowiesz się, czy jest on zintegrowaną częścią ekspresu, czy też nie. Ten fakt zmienia metodę jego czyszczenia.
Jak czyścić młynek do kawy? Wbrew wyobrażeniom, to zajmie tylko kilka minut!
Przede wszystkim regularnie - to podstawa! Dzięki temu zachowasz urządzenie w dobrym stanie, każde następne czyszczenie będzie dużo prostsze, a i przygotowywana kawa dużo smaczniejsza! Najprostszym sposobem jest po prostu odkurzenie wnętrza młynka, co należy robić po każdym użyciu. Jednak raz na jakiś czas należy go przeczyścić nieco bardziej gruntownie.
Jak skutecznie wyczyścić młynek do kawy? Ryżem!
Tam, gdzie zwykle wsypujesz kawę, wsyp ryż.
Następnie uruchom urządzenie. Zastosowany naturalny „preparat” usunie tłuszcz z żaren oraz zneutralizuje zapachy i smaki.
Teraz wysyp zawartość młynka.
Pozostałości i krawędzie wyczyść wilgotną szmatką...
...a następnie ręcznikiem papierowym na sucho.
Pewnie nie będziesz mógł w to uwierzyć, ale… to wszystko! Ziarenka ryżu dokładnie usunęły resztki po kawie. To prostsze niż się spodziewałeś!
Jeśli młynek w ekspresie nie stanowi jego nieodłącznej części, przejdź do czyszczenia żaren - nie zapominaj o tym
Aby się do nich dostać, zdemontuj pojemnik na ziarna kawy. Oczyść je za pomocą pędzelka o delikatnym włosiu i drewnianych wykałaczek. Warto to zrobić, aby cieszyć się jak najlepszym i najświeższym smakiem świeżo mielonej kawy - niczym z profesjonalnej kawiarni ;)
Nie wyrzucaj młynka z czasów PRL. Ma przydatną ukrytą funkcję, o której mało kto wie!
Być może Twoja babcia nadal ma go w rzeczach schowanych na strychu? Szkoda, żeby się marnował!
