Ogórki podlewam wodą z dodatkiem. Dzięki temu plony zbieram pełnymi wiadrami

Od wielu lat są hodowane w przydomowych ogródkach, a ich smak przywołuje na myśl sielskie wakacje u babci. Jednak co zrobić, aby plony były obfite i apetyczne? Podpowiadamy, jak podlewanie ogórków poprawi ich jakość.

Sprawdzą się jako dodatek do kanapek oraz letnich sałatek, a także do przygotowania przetworów. Zawierają w sobie liczne witaminy oraz składniki odżywcze, które dostarczają naszemu organizmowi tego, co potrzeba. Domowa odżywka dla ogórków sprawi, że odbiją od ziemi jak szalone.

Ogórki składają się aż w 96% z wody, co sprawia, że są idealnym oraz lekko strawnym posiłkiem na lato. Dlatego kluczowe w ich pielęgnacji jest regularne podlewanie dużą ilością wody, aby były słodkie. W przeciwnym razie warzywa te się odwodnią, kwiaty opadną, a plony będą marne i gorzkie w smaku. Rośliny te lubią też wilgotną glebę, z której pobierają wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Na dodatek warto raz na jakiś czas zapewnić warzywom odpowiednie odżywienie. Efekty odpowiedniej pielęgnacji z pewnością przejdą najśmielsze oczekiwania każdego ogrodnika.

Domowy nawóz do ogórków to tani oraz skuteczny sposób na kilkukrotne zwiększenie zbiorów. Tajemniczy składnik to cukier, który jest uwielbiany przez ogórki. Wystarczy podgrzać 1 litr wody, a następnie dosypać do niej około 3 łyżeczek cukru. W kolejnym kroku należy wymieszać dokładnie ze sobą składniki do całkowitego rozpuszczenia. Zawarta w cukrze glukoza pomoże ogórkom wytworzyć dużą ilość kwiatów. Na koniec odstawiamy miksturę do ostygnięcia i dopiero wtedy podlewamy wszystkie uprawy. W efekcie ogórki będą większe niż zazwyczaj oraz przepyszne. Oprócz cukru można dodać także 50 g drożdży piekarskich, które sprawią, że warzywa wystrzelą w górę, jak nigdy przedtem.

Regularność w hodowli roślin, a szczególnie ogórków to podstawa, która daje wspaniałe efekty. Dodatkowo dobre nawożenie cukrem zwiększy bujność krzaków oraz kwiatostanów warzywnych. Mimo to należy pamiętać o tym, aby nie przelewać warzyw, bo to również im zaszkodzi. Dlatego należy znaleźć tzw. złoty środek, dzięki któremu każdy sąsiad pozazdrości nam ogórków.