13 dowodów na to, że urlop w USA to wyzwanie dla każdego. Zwyczaje Amerykanów wywołują szok

Urlop macierzyński jest bezpłatny i może trwać maksymalnie 12 tygodni. Istnieją pojedyncze stany, które oferują lepsze warunki. Przykładowo w stanie Nowy Jork młoda mama może pobierać 67% swojego wynagrodzenia przez 12 tygodni.

Około 70% dorosłych Amerykanów ma problemy ze swoją masą ciała. Ponad 38% z nich cierpi na otyłość, a 1 na 13 osób zmaga się ze skrajną otyłością i  nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować.

W korporacjach popularną praktyką jest tzw. lawsuit. Pracownik odchodzący z firmy może wytoczyć jej sprawę sądową. Wszystko dlatego, że czuł się dyskryminowany ze względu na kolor skóry, płeć, narodowość czy religię.

Obchodzone są zwykle święta państwowe. W Wigilię, Poniedziałek Wielkanocy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia każdy idzie do pracy.

Amerykanie są bardzo wylewni i chętnie opowiadają o swoich problemach osobistych. Normą jest żalenie się nowopoznanej osobie na swoje dzieci bądź informowanie o sprawie rozwodowej, która miała miejsce kilka dni temu.

Płatny urlop wypoczynkowy to przywilej. Zwykle cieszą się nim osoby pracujące w dużych firmach i korporacjach. Po roku pracy mogą liczyć na 10 dni urlopu. W mniejszych firmach wszystko zależy od dobrej woli pracodawcy. Tak wygląda dziki kapitalizm.

Futbol amerykański nie ma nic wspólnego z piłką nożną. Ta ostatnia zwana jest soccer.

Zupełnie normalnym pytaniem zadawanym przez obce osoby jest: "Czy znalazłeś już swój kościół"? Dodatkowo przedstawiciele różnych wspólnot chodzą od drzwi do drzwi i zapraszają do dołączenia do ich kościoła.

W amerykańskim supermarkecie można kupić białka jajek w kartonie, parówki owinięte ciastem naleśnikowym, ciasto w puszce, bekon polany syropem klonowym, piklowane świńskie racice.

Temperatura podawana jest w stopniach Fahrenheita. Aby przeliczyć ją na stopnie Celsjusza należy od temperatury Fahrenheita odjąć 32, pomnożyć przez 5, podzielić przez 9.

Ogromną popularnością cieszą się konkursy piękności dla dzieci poniżej 16 roku życia. Zwykle uczestniczą w nich dziewczynki. Zawodniczki mogą mieć mocny makijaż, doczepiane włosy, a nawet nakładki na zęby, które czynią uśmiech ładniejszym. Co ciekawe pierwsza kategoria wiekowa to 0-11 miesięcy.

Reklamy w telewizji pojawiają się średnio co 5 minut.

Amerykanie wykazują się dużą fantazją w nadawaniu dzieciom imion. Często nawiązują do nazw geograficznych, popkultury, kolorów czy owoców.  Jedne z dziwniejszych to: Zen, Snow, Blue, Jupiter, Indygo, Echo, Art, Dove, Berlin czy Lavender.

Który zwyczaj najbardziej Cię zaskoczył?