Oszustwa barmanów, przez które wydajemy więcej pieniędzy

Zapytaliśmy się byłego barmana o kilka sztuczek, które są stosowane w niektórych lokalach. Oto triki i oszustwa barmanów - w ten sposób wydajesz więcej pieniędzy.

Jeśli siedzisz przy barze i masz możliwość obserwowania barmana, możesz mieć pewność, że raczej nie zostaniesz oszukany. Jednak gdy siedzisz przy stoliku, nie widzisz procesu tworzenia swojego trunku. Niektórzy barmani zanim zaserwują koktajl, mogą stosować trik z namoczeniem krawędzi szklanki na talerzu z alkoholem lub przetrzeć jej brzegi o materiał nasączony danym trunkiem. Następnie do szklanki dodawana jest duża ilość lodu, tonik i odrobina ginu. W ten sposób czujesz silny aromat alkoholu, chociaż tak naprawdę w szklance nie ma go tak dużo.

Dozownik na butelkach został stworzony, aby nie tylko ułatwić barmanom sposób nalewania trunku. To także narzędzie, które tworzy efekt wizualny - nalewanie przez dozownik trwa dłużej, przez co masz wrażenie, że barman serwuje Ci znacznie więcej alkoholu.

Mimo tego, że wiele lokali odchodzi od podawania napojów ze słomką lub używa tych ekologicznych, to niezależnie od tego jaką słomkę otrzymasz. Możesz zostać lekko oszukany. W niektórych lokalach słomki mogą być wcześniej przechowywane w naczyniu z alkoholem. W ten sposób kiedy weźmiesz pierwszy łyk swojego napoju, masz wrażenie, że jest on bardzo mocny i zawiera dużo alkoholu.

Często w barach możesz być goszczony darmowymi przekąskami. Z jednej strony to miły gest, z drugiej - sposób na zarobienie. W lokalach, które dodatkowo oferują darmową karafkę wody możesz wiedzieć, że nie chodzi tylko o zysk, ale także o to, abyś czuł się mile ugoszczony. Z kolei w miejscach, gdzie dostajesz tylko słone przekąski, często barmani chcą na Tobie zarobić. W jaki sposób? Jedząc dużą ilość słonych orzeszków, chipsów czy popcornu będziesz chciał więcej wypić, a to oznacza, ze więcej wydasz.

Zwróciłeś uwagę jak dużo lodu zostaje w szklance nawet po tym jak skończysz swojego drinka? Wszystko przez to, że barmani bardzo często dodają trochę zimnej wody do koktajlu. W ten sposób lód roztapia się wolniej i mniej rozcieńcza alkohol.

Chcesz zamówić swój ulubiony koktajl, ale nie ma go w karcie? Barman może go dla Ciebie specjalnie przygotować, jednak może być on droższy niż w innym barze. W końcu to specjalne zamówienie! Najlepiej jest wyczuć bar po cenie cuba libre - to przecież tylko cola i rum z dodatkiem soku z limonki (cola to koszt około 6 - 8 zł, 40 ml rumu, ok. 5 - 7 zł, sok z limonki - 1 zł) - jeżeli cena w menu przekracza 15 zł to nie warto zamawiać go a'la carte.

Bardzo często właściciele pubów przelewają tańszy alkohol do butelek z luksusową i drogą marką. W ten sposób wydaje Ci się, że pijesz droższy alkohol, a właściciel danego miejsca zarabia na Tobie znacznie więcej. Często barmani próbują oszukiwać i gdy domawiasz kolejnego drinka, zamiast whisky czy rumu serwują po prostu wodę z syropem imbirowym oraz kilkoma kroplami alkoholu... Użyj swoich instynktów. Jeśli coś nie wygląda dobrze lub smakuje inaczej, po prostu odeślij drinka.

Barmani to naprawdę kreatywne osoby, które wymyślają niesamowite koktajle, zyskujące popularność na całym świecie. Jednak niektórzy z nich tworzą nowe metody przygotowywania elitarnych napojów, używając prostych i tanich składników. Tak więc koniak można wytworzyć przez zmieszanie wódki, pieprzu i mocnej herbaty, a szampan powstaje za pomocą taniego białego wina i syfonu, który tworzy bąbelki w napoju.

Aby nie zostać oszukanym przez barmana, warto jest obserwować go jak przygotowuje dla Ciebie napój. Zamów prosty koktajl, poproś o brak lodu i poproś o nie mieszanie składników, aby zobaczyć ilość alkoholu.

Pamiętaj także, że dobrego barmana warto docenić - nie zapominaj o napiwku czy słowach uznania.