Oto 5 sekretów, dzięki którym Jennifer Lopez wciąż wygląda pięknie
Kilka tygodni temu świat mody (i nie tylko) nie mówił o niczym innym tylko o Jennifer Lopez, która na koniec pokazu Versace, wystąpiła w niemal identycznej sukience jak 20 lat podczas rozdania nagród Grammys. To niesamowite, że wokalistka i aktorka, wciąż prezentuje się pięknie, chociaż niedawno obchodziła 50 urodziny! Jaki jest sekret jędrnej skóry Jennifer Lopez?
07.10.2019 | aktual.: 08.10.2019 09:14
Jennifer Lopez to z pewnością ikona i legenda, a także wzór wielu dziewczynek oraz kobiet. Na pewno nie jedna z nas, w czasie dzieciństwa śpiewała w swoim pokoju do jej największych hitów. Artystka znana z przebojów tj. "Jenny from the block" oraz "Let's Get Loud", czy filmów tj. "Pokojówka na Manhattanie" i "Zatańcz ze mną", niedawno obchodziła 50 urodziny, a cały świat głowił się jak to możliwe, że Jenny wciąż wygląda tak promiennie i nieskazitelnie.
Trzeba przyznać, że artystka wciąż ma zabójczo piękną figurę oraz niesamowicie jędrną skórę! Jej twarz jest promienna i gładka, dlatego też wiele kobiet chciałoby poznać tajniki codziennej pielęgnacji Jennifer.
Mnóstwo osób jest zdania, że artystka na pewno nie ogranicza się tylko do zabiegów pielęgnacyjnych, ale nawet jeśli Jennifer korzysta z medycyny estetycznej, robi to w bardzo subtelny i przemyślany sposób. Pewne jest jednak to, że artystka prezentuje się bardzo dobrze, a jej ciało oraz cera wciąż wyglądają niezwykle korzystnie. Zobacz jakie zabiegi pielęgnacyjne od lat stosuje Jennifer.
Zasada nr 1
Arytstka wie, że aby skóra wyglądała jędrnie i młodo ważne jest jej regularne złuszczanie. To właśnie temu zabiegowi komórki są pobudzane do regeneracji i odnowy. Aktorka w jednym z wywiadów dla magazynu People, zdradziła, że używa kosmetyków złuszczających na bazie kwasów, a jej ulubionym są peelingi chemiczne z kwasem glikolowym. Takie kosmetyki ingerują w głębokie warstwy skóry i pobudzają syntezę kolagenu oraz elastyny, co powoduje wygładzenie skóry oraz nadaniu jej efektu "glow". Kolagen pomaga także wygładzi zmarszczki oraz bruzdy, rozjaśnia przebarwienie i przyciemnia zmiany trądzikowe.
Warto więc wybrać się do kosmetyczki i zapytać o zabiegi z wykorzystaniem peelingów chemicznych z kwasem glikolowym oraz zainwestować w kosmetyki zawierające ten składnik.
Zasada nr 2
Nie ma niczego lepszego niż promienie słoneczne i relaks w słońcu. J.Lo ma to szczęście, że jej skóra ma naturalny "opalony" odcień, przez co jej cera zawsze wygląda na opaloną. Mimo tego, że Jennifer ma latynoskie korzenie, często korzysta z kąpieli słonecznych. Dermatolodzy są zdania, że nadmierne opalanie powoduje przedwczesne starzenie się skóry oraz wysusza skórę. Jennifer także stosuje się do tych zaleceń i nigdy nie przebywa zbyt długo w pełnym słońcu oraz zawsze stosuje kremy z filtrami. Zdecydowanie rzadziej używa kosmetyków do makijażu.
Zasada nr 3
Kolejnym ważnym rytuałem artystki jest dokładne oczyszczenie twarzy. Każdego wieczoru dokładnie zmywa swój makijaż. Jenny pamięta także, aby po treningu pozbyć się nadmiernej ilości sebum, które wytwarza się ze zdwojoną siłą podczas wysiłku fizycznego. Dlatego też artystka po każdym treningu przemywa swoją twarz, co sprawia, że jej skóra wygląda świeżo i zdrowo. Dlatego jeśli chcesz zadbać o estetyczny wygląd swojej skóry, lepiej oszczędź sobie malowanie przed wyjściem na siłownie. Makijaż zapychający pory, sebum oraz pot to naprawdę złe połączenie.
Zasada nr 4
Artystka przyznaje, że bardzo ważną rolę w procesie regeneracji jej zmęczonej skóry jest sen. Jennifer przyznaje, że po zarywanych nocach, trasach koncertowych oraz intensywnych występach, ważne jest dla niej wyspanie się i zregenerowanie. Artystka zawsze stara się przespać przynajmniej 8 godzin.
Zasada nr 5
Najważniejszą zasadą, którą kieruje się J.Lo jest jednak samoakceptacja. To dzięki pełnej świadomości swojego ciała oraz poczucia własnej wartości, Jennifer wie że bycie szczęśliwą, uśmiechniętą oraz zadowoloną z siebie jest najważniejsze, a jeśli takie jesteśmy, świat odbiera nas w ten sam sposób. Nasze nastawienie psychiczne, widoczne jest na całym ciele! Warto pamiętać, że najważniejsze jest to jak my widzimy siebie, bo nawet niezliczona ilość kosmetyków nie zastąpi nam tego jakie mamy poczucie wartości. Jennifer bardzo często w rozmowach podkreśla, że samoakceptacja jest kluczem do piękna.