Oto, co kawa i jej sposób picia mówi o Twojej osobowości
Czy kawa wyraża osobowość? I co dokładnie o niej mówi? Kto preferuje czarną gorzką, a kto słodką białą? I czy to, że woli na słodko jest równoznaczne z tym, że jest słodką osobą? Okazuje się, że poważni ludzie na poważnych uczelniach zrobili badania na ten temat. Wyniki mogą Cię rozbawić lub przestraszyć.
Twoja kawa powie Ci kim jesteś?
Kiedy popatrzy się na ludzi codziennie rano zaglądających do wszelkiego typu kawiarni, sklepów czy barów, po to, by na szybko wypić swoją "małą czarną", to trudno nie zauważyć różnic między nimi. Jedni są zabiegani, mają "szerokie" gesty, dużo mówią i wymachują ramionami. Inni, kompletnie zaspani, jakby jeszcze jedną nogą byli w łóżku. I nie do końca wiedzieli co się wokół nich właściwie dzieje... I pierwsi i drudzy uwielbiają swoją małą czarną, a picie jej to dla wielu rytuał.
Okazuje się jednak, że istnieją wyraźne preferencje co do tego, jak ma wyglądać poranna kawa. Chodzi o osobowość danego człowieka. Tak przynajmniej twierdzi dwójka naukowców z uniwersytetu w Innsbrucku, Christina Sagioglou i Tobias Greitemeyer. Przyjrzeli się oni eksperymentom przeprowadzonym niedawno na dwóch grupach amerykanów w USA i zauważyli bardzo ciekawe powiązania między osobowościami ludzi, a kawą jaką preferują.
Kawa i osobowość - mała czarna dla czarnych dusz?
Jak badacze piszą w swojej pracy:
Wyniki obu badań potwierdziły hipotezę, że gorzkie preferencje smakowe są pozytywnie związane z mrocznymi cechami osobowości. Z najsilniejszym związkiem z codziennym sadyzmem i psychopatią. Analizy regresji potwierdziły, że związek ten utrzymuje się przy kontroli preferencji smaku słodkiego, kwaśnego i słonego oraz że preferencje smaku gorzkiego są ogólnie najsilniejszym predyktorem w porównaniu z innymi preferencjami smakowymi. Dane te dostarczają nowego spojrzenia na związek pomiędzy osobowością a wszechobecnymi zachowaniami związanymi z jedzeniem i piciem poprzez konsekwentne wykazywanie silnego związku pomiędzy zwiększoną przyjemnością spożywania gorzkich pokarmów a zwiększonymi skłonnościami sadystycznymi.
Innymi słowy, jeżeli jest ktoś w Twoim otoczeniu, kto pije czarną kawę, to wiej gdzie pieprz rośnie. Oczywiście jeśli tego typu doniesienia naukowe traktujesz na poważnie. I pamiętaj również, że stwierdzenie "istnieje zależność" nie oznacza automatycznie, że zwolennik czarnej, gorzkiej kawy jest na bank sadystą. Albo psychopatą, albo innym wykolejeńcem. Mądrze jest tego typu doniesienia traktować jako ciekawostkę, a nie prawdę objawioną. Życzymy smacznej kawy! Zwłaszcza czarnej, gorzkiej! ;)
