Oto ile energii zżera ładowarka w gniazdku i czy opłaca się ją odłączać
Większość ludzi nie wie, ile energii zużywa ładowarka pozostawiona w gniazdku, choć wiele osób się nad tym zastanawia. Czy opłaca się ją odłączać, gdy tylko nie jest ona używana przez żadne urządzenie? A może lepiej pozostawić ją na stałe, bo koszty nie są zbyt wygórowane?
11.06.2023 09:54
Jeśli jesteś jedną z tych osób, która ładowarkę najczęściej z gniazdka odłącza, dlatego, że właśnie nie wie, ile ją to kosztuje i jest tym sfrustrowana, to ten artykuł pozwoli ci raz na zawsze rozstrzygnąć tę kwestię. I być może zmieni także na stałe twoje przyzwyczajenia. W końcu będziesz miał świadomość, jakiego rzędu są to pieniądze.
Ile energii zżera ładowarka w gniazdku?
Można na ten temat spotkać się w sieci z różnymi danymi, ale jest to zwykle zakres od 0,1 W do 0,5 W, czyli bardzo niewiele. Teoretycznie żadna ładowarka, o ile nie jest sprzed dekady lub jeszcze starsza, nie powinna pobierać więcej niż 0,5 W. Jest to bowiem maksymalny pobór mocy, jaki w przypadku ładowarek podłączonych do prądu, ale niczego nie ładujących, dopuszcza Unia Europejska. Jeżeli twoja ładowarka pochodzi z Azji lub jeszcze innej części świata, to zużycie może być oczywiście większe. Jednak nawet w takiej sytuacji nie powinno się jakoś drastycznie różnić. Strach przed ładowarkami pobierającymi ogromne ilości prądu pochodzi jeszcze z czasów pierwszych komórek. Wtedy rzeczywiście potrafiły one zżerać bardzo dużo energii elektrycznej. W wielu ludziach przeświadczenie, że tak jest, po prostu się zakorzeniło od tamtego czasu. I to pomimo tego, że współczesne ładowarki to już zupełnie inna bajka.
Może cię również zainteresować: Zaskakujący powód, dla którego połączenia na iPhone są wyświetlane na dwa różne sposoby
Czy opłaca się odłączać ładowarkę z gniazdka?
Jeżeli twoja ładowarka pobiera od 0,1 W do 0,5 W, to jest to mniej więcej równowartość kilku, góra kilkunastu groszy na dzień. Oczywiście zakładając, że podłączyłbyś ją do prądu, ale jej nie używał do ładowania przez 24 godziny. W skali roku są to kwoty raczej nie przekraczające 10 zł. Choć przy obecnych, ciągłych podwyżkach prądu może się to nieco zmienić. Na ogół więc, o ile naprawdę nie liczysz się z każdym najmniejszym groszem, to odłączanie ładowarki jest "zabawą", która w bardzo małym stopniu się opłaca.
Może cię również zainteresować: W obudowie od iPhone jest ukryty przycisk. Dziwne, że tak dużo ludzi o nim nie wie