Oto zaskakujący powód, dlaczego jajka w sklepach nie są w lodówce
Wiele osób może zadawać sobie pytanie dlaczego jajka w sklepach trzymane są poza lodówką. Ale już w domu większość ludzi trzyma je w lodówce. Czy na pewno tak trzeba, skoro w sklepach robią inaczej? Skąd ta różnica?
Zastanawiająca różnica
Taka sytuacja ma prawo dziwić większość ludzi. W sklepach jajka praktycznie nigdy nie są trzymane w lodówkach. A mimo to prawdopodobnie nic im się nie dzieje i są zdatne do spożycia. Jednak jeśli chodzi o trzymanie w domu, to większość ludzi trzyma je w lodówkach. Co więcej, te nowocześniejsze lodówki maja nawet specjalne półki lub wkładki przeznaczone dla jajek. Bo aż tak popularne jest magazynowanie ich w lodówce. Ale być może jest jednak tak, że robimy to zupełnie niepotrzebnie? Skoro w sklepie nikt nie trzyma jajek w lodówce, to dla czego mielibyśmy się zachowywać inaczej wracając z nimi już po zakupie do domu? Okazuje się jednak, że jest jedna niepozorna na pierwszy rzut oka, ważna różnica, która sprawia, że trzymanie jajek w domu poza lodówką to nie to samo, co trzymanie ich w sklepie ot tak.
Dlaczego jajka w sklepach są poza lodówką, a w domach już nie?
Odpowiadając na to pytanie najkrócej jak się da: dlatego, że w domu mamy zazwyczaj jednak nieco inną (wyższą) temperaturę niż ta, jaka panuje w sklepie. I tak się akurat nieszczęśliwie składa, że temperatury panujące w naszych domach często lekko przekraczają wartość graniczną, poza którą można zupełnie bezpiecznie trzymać jajka, nie narażając się przy tym na salmonellę i inne choroby tego typu.
Warto bowiem wiedzieć, że jajka najlepiej się czują w temperaturze nieprzekraczającej 20°C. Każdy stopień więcej może negatywnie wpłynąć na ich przydatność do spożycia i to, jak długo je możemy przechowywać. To nie oznacza, że od razu się zepsują, ale za to zepsują się szybciej, jeśli temperaturę - wspomniane 20°C - choćby minimalnie przekracza.
A tak się składa, że w wielu sklepach panuje zazwyczaj temperatura utrzymywana w granicach 19°C-20°C. I jest tak nie ze względu na jajka, ale dlatego, że różnej maści specjaliści twierdzą, że jest to temperatura optymalna przy robieniu zakupów. Tak żeby klient czuł się zarazem komfortowo i nie marzł. A z drugiej strony nie chodził po sklepie zaspany, będąc zbyt rozgrzany ciepłem. Sklepom jest więc bardzo na rękę, że jajka akurat lubią taką temperaturę. Bo to przy okazji dla nich duża oszczędność miejsca w lodówkach. I to na produkcie, na którym nie zarabiają z reguły jakichś wielkich kokosów.