Para wybudowała w ogródku wyjątkowy mini-pub w zaledwie 3 tygodnie. Jego wnętrze zachwyca
Pijany Krab - tak się nazywa to małe cudo. Prawdopodobnie nigdy by nie powstał, gdyby nie pandemia koronawirusa. Pewna rodzinka z Wysp Brytyjskich, zrozpaczona tym, że z powodu wprowadzonych tam restrykcji obumarło ich życie towarzyskie postanowiła... że sama stworzy dla siebie pub w swoim ogródku.
17.09.2020 | aktual.: 28.09.2020 15:17
Można się jedynie zastanawiać jak upojna była noc, która zrodziła ten nieco szalony pomysł, skoro to kraby wydawały się wtedy pijane (a może jedynie stanowiły pyszną zakąskę do alkoholu?). Oczywiście bez problemów znalazła się para architektów-budowniczych, która oryginalny pomysł wykonała. I to jeszcze jak!
Niewielki, przydomowy ogródek
Szkielet pubu
Lokal w pełnej okazałości
Uroku nadają rośliny i mała lampka
Przytulne wnętrze
Wysokie krzesła barowe nigdy nie wyjdą z mody
Aby nikt nie zapomniał nazwy lokalu, w którym się znajduje
Drunken Crab imponuje. Wszystkie elementy zostały wykonane ręcznie i z olbrzymią starannością. Każdy z przyjemnością umościłby się przy jednym ze stolików lokalu (a są tam aż... dwa, plus oczywiście miejsce przy barze). To miejsce wydaje się idealne, by wolno sączyć IPĘ, Guinnessa lub coś nieco mocniejszego i snuć przy tym opowieści o dalekich wyprawach.
Mały stolik i krzesła z czerwoną tapicerką
Nie mogło zabraknąć tarczy do gry w lotki
Jak widać na zdjęciach, wybór alkoholi mógłby zawstydzić niejeden modny lokal w Warszawie, czy Krakowie. Choć gdyby ktoś taki pub otworzył w naszym kraju pewnie spis trunków by się nieco różnił.
Drewniane półki i spory wybór alkoholi
Ciekawa ekspozycja butelek
Bez piwa z beczek się nie obejdzie
Wszystko wskazuje na to, że tak szybko, jak tylko stopniowe znoszenie koronawirusowych restrykcji w Wielkiej Brytanii na to pozwoli Drunken Crab zacznie gościć nie tylko bliskich, sąsiadów i znajomych ponadprzeciętnie towarzyskiej brytyjskiej rodzinki, ale także i przemierzających ich okolice podróżników. Oprócz napicia się czegoś rozgrzewającego lub schładzającego będzie można także zjeść przygotowany w domu gospodarzy posiłek, jak również obejrzeć razem mecz, czy pograć w różne gry.
Malutki kominek
Lampka nawiązująca do życia na statku
Archiwalne zdjęcia i krab
Muszelki oprawione w ramkę
Chipsy najlepiej smakują z piwem
Zastanawiasz się jak długo zajęło postawienie i urządzenie tego małego pubu? Wszystkie prace zajęły jedynie trzy tygodnie. To jak? Może warto byłoby pójść w ślady Brytyjczyków, jeśli znajdzie się miejsce w ogródku? Przynajmniej nie będziesz się już musiał kłócić o to, kto tym razem "siądzie za kółko" w drodze powrotnej do domu.