Perfekcyjna pani domu mówi, kiedy ścielić łóżko. Poranek to najgorszy moment

Poranne wstawanie z ciepłego łóżka to nie lada wyzwanie dla każdego z nas. Kiedy już znajdziemy siłę woli, która nakaże nam opuścić miękki materac, dobrze jest doprowadzić łóżko do porządku. Czy aby na pewno? Jedna z instagramerek ma inne zdanie co do tego, kiedy należy ścielić łóżko.

Odruch ścielenia łóżka to pierwsza czynność, jaką wykonujemy o poranku. Robimy to przed śniadaniem, czy też kubkiem gorącej kawy, która przywraca nam chęć do życia. Zdaniem guru sprzątania to nieodpowiedni moment! Prześcieradło powinno najpierw "pooddychać". Wtedy nasza pościel jest znacznie czystsza i lepiej nam się śpi.

Ścielenie łóżka o poranku sprawi, że pościel szybciej stanie się nieświeża. Nocą nasze ciała wydzielają pot, złuszczają naskórek czy gubią włosy. To wszystko zostaje na prześcieradle, które powinno rano się wywietrzyć. Takie środowisko to magnez na roztocza i pluskwy, a chyba nikt nie chce spać w ich towarzystwie! Nie ważne, jaka aktualnie jest pora roku, bo zimą także mamy ogrzewane mieszkania, a nasze ciało w ten sam sposób reaguje na temperaturę. Czy w takim łóżko powinno być cały dzień "rozkopane"? Wystarczy dobry plan!

Wyrób sobie nawyk godzinnego wietrzenia łóżka. Najczęściej wstajemy ok. godzinę przed wyjściem do pracy, więc warto wtedy ściągnąć kołdrę z łóżka i wywiesić na balkonie. Kiedy ty będziesz się szykować do pracy, twoja pościel odpowiednio się przewietrzy. Natomiast przed samym wyjściem z domu możesz zaścielić łóżko, by po powrocie przywitał cię miły widok uporządkowanej sypialni. Ważne, by wyrobić nawyk, a później wszystkie te działania będziesz wykonywać z automatu. To w czym śpimy, ma kluczowe znaczenie dla naszego zdrowia i samopoczucia. Sztuczne poszwy z poliestru nie będą dawały odpowiedniego przewiewu w ciągu nocy, a ty zaczniesz się niesamowicie pocić pod takim nakryciem. Lepiej zainwestować w dwie dobrej jakości pościele, niż mieć dziesięć, które po kilku praniach nadają się jedynie do kosza.