PoradyLajfhakiPołóż kulki z folii aluminiowej na rozgrzaną patelnię. Dzięki nim gotowanie będzie prostsze!

Połóż kulki z folii aluminiowej na rozgrzaną patelnię. Dzięki nim gotowanie będzie prostsze!

Bez znaczenia, czy jesteś na diecie, czy też nie – zawsze warto od czasu do czasu zjeść coś zdrowszego: bez tłuszczu, nie smażonego i nie pieczonego. Powstrzymuje Cię przed tym fakt, że nie posiadasz odpowiedniego urządzenia? A wiesz, że wcale nie musisz go mieć? Ten patent na domowy parownik sprawdza się świetnie, a potrzebujesz do niego patelni, folii aluminiowej i naczynia żaroodpornego.

Połóż kulki z folii aluminiowej na rozgrzaną patelnię. Dzięki nim gotowanie będzie prostsze!

28.10.2022 20:57

Ostatnie lata pokazują, że z dużo większą troską dbamy o to, co jemy, do czego na każdym kroku zachęcają nas media. Rezygnujemy z kalorycznych rzeczy smażonych w głębokim tłuszczu, bo mamy świadomość tego, że nie wpływają one dobrze na naszą kondycję i zdrowie. Przekonaliśmy się do najzdrowszej formy przyrządzania posiłków, czyli do gotowania na parze. Mamy domowy sposób na to, jak przygotować taką potrawę bez parowaru.

Obraz

Gotowanie na parze nie wymaga specjalnego sprzętu!

Jaki jest domowy sposób na jedzenie na parze? Przede wszystkim bardzo skuteczny i oszczędny, ponieważ nie wymaga zakupu żadnego urządzenia – wystarczą przedmioty, które z pewnością masz w swojej kuchni i odrobina kreatywności ;)

  1. Uformuj z folii aluminiowej trzy kulki, które będą mieć wielkość mniej więcej małej pięści.
  2. Rozgrzej patelnię i umieść je na niej. Kuchenkę wyłącz na chwilę.
  3. Weź żaroodporny talerz lub inne naczynie i połóż na nim jedzenie, które chcesz ugotować na parze. Postaw je na foliowych kulkach.
  4. Na patelnię powoli wlewaj wodę, aż do momentu, w którym będzie sięgała połowy wysokości kulek.
  5. Przykryj patelnię dobrze dopasowaną pokrywką.
  6. Włącz palnik na niezbyt duży ogień i odczekaj około 10 minut. W tym czasie w środku wytworzy się para – zupełnie jak w parowarze!

Tym sposobem gotowanie na parze nie jest wiele trudniejsze! Potrawy również wcale nie smakują gorzej, gdyż temperatura grzania wynosi około 11o stopni.

Wiedziałeś, że młynek do kawy z PRL ma ukrytą funkcję? :o