Profesjonalny makijażysta zdradził mi prosty trik. Dzięki niemu szminka nigdy nie brudzi zębów
Co zrobić, aby szminka nie osiadała na zębach, tylko cały czas pozostawała na ustach? To pytanie zadają sobie zapewne kobiety, które uwielbiają kolorowe wykończenie warg.
15.02.2023 16:36
Pierwsza szminka w nowoczesnej formie pojawiła się w 1883 roku w Amsterdamie. Zaprezentowano ją na światowej wystawie kosmetyków i przedstawiano jako farbę do ust. Miała postać barwnego sztyftu, który był zawinięty w papier. Nazwa głosiła, że to Stylo d’Amour (kredka miłości). Później wszystko potoczyło się lawinowo. Szminkę rozpromowały gwiazdy kina niemego. W 1930 roku pokazano światu pierwszy błyszczyk do ust, a w 1950 roku Hazel Bishop (amerykańska chemiczka) przedstawiła szminkę, która długo utrzymuje się na wargach i nie rozmazuje się nawet podczas pocałunku.
Jak nie pomalować szminką zębów?
Często zdarza się tak, że po pomalowaniu szminką ust, kosmetyk osiada też na zębach. To wygląda wyjątkowo nieestetycznie i każdą kobietę wprawia w zakłopotaniu. Zwłaszcza wtedy, kiedy nie zdaje sobie sprawy z tego, że jej trzonowce zdobią barwne plamy. Jak temu zapobiec? Są na to dwa patenty.
- Po pomalowaniu ust, włóż do buzi palec wskazujący i zaciśnij wargi. Następnie szybko wyjmij palec. To właśnie na nim osadzi się nadmiar kosmetyku, który mógł trafić na Twoje zęby.
- Kiedy już nałożysz szminkę na usta, to między wargi wsuń chusteczkę. Następnie przyciśnij usta do chusteczki. Nadmiar szminki szybko się na niej osadzi.
- Przed aplikacją szminki możesz także posmarować zęby wazeliną. To warstwa ochronna.
- Jeżeli mimo wszystko boisz się, że szminka znajdzie się na Twoich ustach w najmniej oczekiwanym momencie, to możesz prawie całe wargi pociągnąć konturówką. Natomiast szminkę zaaplikuj tylko na mały fragment ust.
Jak scalić złamaną szminkę?
Przełamana szminka to nie powód do dramatu. Dzięki pomysłowej sztuczce możesz skleić swój ulubiony kosmetyk. Za pomocą zapalniczki rozgrzej szminkę, która postała w sztyfcie. Później połóż na niej oderwany kawałek kosmetyku i znowu użyj zapalniczki do scalenia dwóch fragmentów. To naprawdę działa.