Wakacyjny trik z prześcieradłem. Koniecznie zabierz je ze sobą na plażę!

Opalanie się do plaży to dla wielu osób nieodłączna część wakacji. Sama większość swoich letnich wyjazdów planuję nad morzem. Niestety, choć na zdjęciu wygląda to bajecznie to w praktyce, plażowanie ma też wiele minusów. Jednym z nich jest wszechobecny piasek, który momentalnie jest na całym kocu, jedzeniu i w torbie plażowej. Mocny, morski wiatr momentalnie wdmuchuje go na nasze legowisko. Jeszcze więcej nanosimy go stopami. Na szczęście, prosty trik z prześcieradłem z gumką rozwiązuje ten problem.

Wystarczy zabrać duże prześcieradło z gumką na plażę. Rozłożyć je prawą stroną do piasku, a w każdy róg ustawić torby lub ciężkie przedmioty. Najlepiej, żeby były na tyle wysokie, by z prześcieradła powstała "wanienka" ze ściankami.

W środku można położyć ręczniki oraz plażowe torby. Tworząc strefę wolną od irytującego piasku. Obok można wbić parasol lub parawan. Tak przygotowane miejsce to raj do opalania. Ścianki z prześcieradła są na tyle wysokie, że wiatr nie wdmuchuje ziarenek piasku do środka. Dodatkowo, jest to patent często wykorzystywany przez mamy małych dzieci. Takie prześcieradło może również służyć jako przenośny kojec do zabawy na plaży. Mają wtedy pewność, że dziecko nie zje za dużo piasku lub nie dostanie się on do jego oczu.

Po latach korzystania z triku z prześcieradłem z gumką, udoskonaliłam go o kolejny krok. Zauważyłam, że na początku plażowania samo prześcieradło zdawało egzamin, lecz problem zaczynał się, gdy trzeba było wyjść z "legowiska". Piasek z plaży automatycznie przylepiał się do stóp i był wnoszony do środka. Rozwiązać ten problem może zwykła miska. Najlepiej, żeby była wielkości naszych nóg.

Ustawiamy ją na plaży przed prześcieradłem z gumką i wypełniamy wodą. Za każdym razem, gdy ponownie chcemy wejść na koc, wystarczy opłukać nogi w wodzie. Ten prosty trik sprawił, że na plaży potrafię spędzić cały dzień. Jedzenie, zabawa i opalanie jest o wiele przyjemniejsze.