6 przykładów regionalizmów, które nie każdy z nas zna. Przedziwne określenia w polskim języku
Niejednokrotnie w innych regionach niż nasze rodzinne strony, usłyszymy ciekawe regionalizmy. Polski język ma ich naprawdę sporo! Zapraszamy Was na małą wycieczkę po przeróżnych określeniach z całej Polski.
11.10.2021 | aktual.: 11.10.2021 09:49
Łobuz
Nicpoń, chuligan czy łobuz to dość powszechne określenia na osobę, która nie zachowuje się w odpowiedni sposób. Jednak i tutaj znajdziemy regionalizmy. Przykładowo "chachar" to regionalizm lwowski określający właśnie chuligana. Co ciekawe chachar na Śląsku oznacza bezdomnego lub włóczęgę. W Krakowie z kolei usłyszymy zamiast o łobuzach czy chuliganach usłyszymy o "baciarach".
Obuwie domowe
Kapcie to nad wyraz powszechne określenie na buty, które zakładamy wyłącznie w domu. Jednakże Krakusy nazywają je pantoflami, z kolei mieszkańcy Wielkopolski, Kaszub i Śląska mają w domu laczki. Białystok preferuje bambosze, a na Lubelszczyźnie nazywa się je ciapami od charakterystycznego dźwięku jaki wydają.
Ziemniaki
W Polsce na to warzywo woła się na kilka sposobów. Mieszkańcy wielkopolski uwielbiają przeróżne dania z "pyr", z kolei w zachodniopomorskich czy na Śląsku wolą zajadać się "kartoflami" (z niem. kartoffel). Z kolei Górale (zwłaszcza z Podhala) uwielbiają klasyczne "grule".
Tramwaj
Poznański Szybki Tramwaj mieszkańcy określają mianem "pestki". Nie zdziwicie się zatem, że będąc u znajomych w tym mieście usłyszycie, że ludzie spieszą się na pestkę. Poznaniacy mają także swoje określenie na bilet na komunikację miejskiej - migawka. Z kolei mieszkańcy Krakowa na stare modele tramwajów mówią "akwaria" z powodu szyb, mocno przypominających sztuczny pojemnik wodny ze szkła.
Odwieczny problem opuszczania domów
Mieszkańcy małopolski opuszczając miejsce zamieszkania mówią, że "wychodzą na pole". Z kolei reszta Polski "wychodzi na dwór". Wbrew pozorom oba stwierdzenia są poprawne, albowiem pierwsze jest regionalizmem, z kolei drugie spełnia definicje dworu czy "otwarta przestrzeń na zewnątrz domu."
Pieczywo
Chleb to jeden z najbardziej podstawowych produktów w domu. Jednak o ile sam produkt nie budzi większych zastrzeżeń, tak kromka chleba już tak. Poznaniak poprosi cię o "sznytkę", mieszkaniec Mazur, o "pajdę" z kolei poproszą Małopolanie. Z kolei w Łodzi znajdziemy wyjątkowe pieczywo o nazwie żulik. Jest to chleb turecki z rodzynkami.
A jakie wy znacie regionalizmy? Pochwalcie się w komentarzach!