Sansewieria szybko wypuści nowe liście. Wiosną wystarczy prosta odżywka raz na tydzień
Sansewieria to kwiat, który świetnie prezentuje się w domu. W ostatnich latach zdobywa przy tym szczególną popularność, bo oczyszcza powietrze tak, jak prawie żaden inny. Podpowiemy ci, jak pielęgnować sansewierię, aby była zdrową i silną rośliną.
Dlaczego warto hodować sansewierię?
Oryginalnie pochodzi z terenów Afryki, Azji i Półwyspu Arabskiego. Na co dzień można ją spotkać przede wszystkim w wielu domach. W ostatnich latach zwłaszcza w dużych miastach, gdzie zanieczyszczenie powietrza jest duże, zdobyła ona sporą popularność. Amerykańska agencja kosmiczna NASA twierdzi, że jak mało która roślina świetnie oczyszcza powietrze w pomieszczeniach, sprzyjając naszemu zdrowiu. Sansewieria ma kilka barwnych, potocznych nazw, pod którymi może ci być znana: wężownica, języki teściowej, szable, czy ośle uszy. I rzeczywiście najczęściej wielu ludziom kojarzy się z szablami lub ognistymi językami (jak u twojej ukochanej przybranej matki).
Jak pielęgnować sansewierię?
Wężownica jest z reguły uważana za niezbyt wymagającą roślinkę, która często poradzi sobie nawet w niesprzyjających warunkach. Jedyne czego naprawdę bardzo nie lubi to zbyt dużej ilości wilgoci. Pod jej wpływem jej korzenie zaczynają gnić. Dlatego najlepiej będzie, jeśli zapewnisz im przepuszczalne, niezbyt wilgotne podłoże. Wybierz także dla niej jasne, dobrze oświetlone miejsce. Choć półcień krzywdy jej nie zrobi i też będzie się dobrze w nim rozwijać. Sansewieria nie potrzebuje zbyt wiele wody. Wystarczy, że podlejesz ja raz na tydzień lub nawet raz na dwa tygodnie latem. Zimą z kolei wystarczy, że zrobisz to raz na trzy tygodnie.
Wężownicy nie należy w ogóle przycinać. Jeśli to zrobisz, to pędy prawdopodobnie nie odrosną i okaleczenia będą trwałe. Jeśli chodzi o nawożenie, to należy robić to wyłącznie latem. Odżywkę możesz aplikować co dwa, trzy tygodnie. Generalnie roślinka świetnie sobie poradzi także bez nawozu. Na koniec dodajmy, że z sansewierią najczęściej nie ma problemów zdrowotnych (o ile nie przesadzisz z podlewaniem), zdarza się jednak, że zaatakuje ją wełnowiec. Tworzy on charakterystyczny nalot, przypominający watę. Trzeba wtedy zaatakowane miejsca przetrzeć wacikiem nasączonym denaturatem.
Jak nawozić sansewierię?
Jeśli chodzi o zdrowe, naturalne nawozy do wężownicy, to świetnie sprawdza się tutaj pewne egzotyczne warzywo - batat (rodzaj słodkiego ziemniaka). Zawiera on bowiem azot, potas, fosfor i magnez, a także witaminy i składniki mineralne, które mocno wspomagają wzrost języków teściowej. Aby przygotować odżywczy syrop z batata pokrój go najpierw na kawałki i umieść w blenderze. Następnie zalej go litrem wody i blenduj przez 2 minuty. Przecedź mieszankę przez sitko, teraz możesz nią odżywić ziemię wokół sansewierii raz na tydzień.
